Szare stopki Oli
Data: 13.07.2020,
Kategorie:
Fetysz
Autor: Dzień bez Skarpetek, Źródło: SexOpowiadania
Ola była dość niską, szczupłą dziewczyną. Miała długie, ciemne blond włosy. Podobnie jak ja miała 18 lat. Miała delikatną budowę ciała, która dodawała jej uroku. W odróżnieniu od większości dziewczyn, zawsze chodziła w spodniach i sportowych butach. Nie sposób było zauważyć u niej jakichś spódniczek, sukienek, czy balerinek.Nosiła zawsze wysokie adidasy, za kostkę. Tak wysokie, że z pewnością nie byłoby widać jej różnych skarpetek, najczęściej krótkich stopkę. Nie byłoby widać, gdyby nie to, że bawiła się butami i stopami. Często wyjmowała swoje kostki poza buty, czasem wyjmowała też pięty, niekiedy nawet całe stopy.W szkole obserwowanie jej stópkowych zabaw często odrywało moją uwagę od lekcji. Praktycznie codziennie mogłem zaobserwować jakieś fajne skarpetki w często wymienianym sportowym obuwiu. Jej stopy były nieduże, koło numeru 37. Nierzadko wyobrażałem sobie zabawy jej stópkami, chwile, w których jej przepocone skarpetki lądują na mojej twarzy i w moich ustach.Był jesienny poniedziałek. Wszyscy byli zmęczeni i niewyspani. Nikomu nie chciało się myśleć na lekcji, każdy chciał tylko jak najszybciej wrócić do domu i się położyć. Nie inaczej było ze mną i z Olą. Jako, że nie było naszych kolegów z ławki, na matematyce usiedliśmy razem z tyłu klasy. Ola tego dnia przyszła w wysokich, biało-niebieskich nike'ach. Jak zaobserwowałem podczas jej zabaw, tego dnia miała szare stopki.Była to pierwsza lekcja, za oknami było jeszcze ciemno. Olka oparła się głową i moje ramię, po ...
... czym delikatnie ją przytuliłem, tak by nauczycielka tego nie zauważyła. Ta słodka blondynka robiła się coraz bardziej śpiąca, coraz bardziej chciała się do mnie wtulić do snu.Nasza matematyczka również była niewyspana, tak, więc po kilkunastu minutach nudnej lekcji włączyła nam film, a sama poszła do pokoju nauczycielskiego wypić kawę. Ola oparła się o ścianę i położyła nogi na mnie. Zdjąłem jej adidasy i przykryłem ją swoją bluzą. Pod bluzą, by nikt nie widział, zacząłem masować jej stópki w krótkich, szarych skarpetkach. Bawiłem się głównie jej odsłoniętymi kosteczkami i chudymi paluszkami. Na jej zmęczonej twarzy można było zauważyć uśmiech i przyjemność.Po chwili delikatnie zdjąłem jej skarpetki i zacząłem masaż przeraźliwie zimnych stópek. Masowałem i nagrzewałem stopy mojej przyjaciółki, otaczając je swoimi dłońmi i ocierając je. Jej delikatna skórka była bardzo przyjemna w dotyku. Widać było, że i dla Olki ta zabawa jest przyjemna. Niestety w końcu musiał zadzwonić dzwonek. Delikatnie założyłem Oli szare skarpetki na cieplejsze już stopy, sama już włożyła stopy w luźne najki.Niezadowoleni z końca lekcji wyszliśmy z klasy. Okazało się, że następna lekcja przepada i będziemy mieli okienko. Postanowiliśmy wspólnie pójść w jakieś spokojne miejsce odpocząć i dokończyć masaż. Wybraliśmy szatnię koło sali gimnastycznej. O tak wczesnej godzinie nikt nie miał jeszcze WF-u, więc mogliśmy tam spokojnie iść. Szatnia była na szczęście otwarta.Weszliśmy tam i zastawiliśmy drzwi, by ...