Droga powrotna
Data: 19.07.2020,
Kategorie:
Geje
Autor: przystojniak1324, Źródło: Pornzone
Działo się to w imieniny Klaudii, było może koniec wakacji lub początek września w każdym razie w nocy było dość ciepło. Był ostry melanż dużo wódki, piwa, wino robione przez jej ojca. Na imprezce ponad 15. Gdzieś o 2 zostali sami miejscowi : ja, Paweł, Dawid, Weronika, Milena, Czarek, Kinga, no i oczywiście Klaudia Wszyscy razem mieliśmy odprowadzić Weronikę, Dawida, Milenę i Kingę do domu a raczej ich zasięgnąć bo sami by nie doszli gdyż mieszkali spory kawałek dalej. Gdy przeszliśmy ¼ drogi do Czarka zadzwoniła mama i powiedziała żeby wracał do domu bo z samego rana wyjeżdżasz. Kolega miał skuter u Klaudii ale bał się sam wracać po ciemku, miał ogromną fobię na tym punkcie. Prosił mnie żebym poszedł z nim a później mnie podwiezie do reszty osób, bardzo niechętnie się zgodziłem. Gdy byliśmy już w połowie drogi powiałem że za darmo nie szedłem, miałem już niezły plan. Jechaliśmy na skróty, na polnej drodze kazałem sie mu zatrzymać. Zszedłem ze skutera i zapytałem się czy domyśla się o co mi chodziło z tym że za darmo nie będę szedł. Odparł że nie, powiedziałem że mam mi zrobić loda. Z początku myślał że żartuje, ale po kilku chwilach przestraszył się. Rozpiąłem guzik u spodni i zsunąłem je do kolan. Czarek spytał czy żartuje, odparłem że mówię serio, kolega powoli nachylił się i dotknął zimnymi rękami, przez bokserki do mojego członka. Przeszły mnie dreszcze, obciągnął mi majtki i wziął do ręki mojego penisa. Zaczął go trzepać, krzyknąłem żeby brał do pynia. Posłusznie tak ...
... zrobił, ssał go cmoktał i pieścił językiem. Miałem ochotę na więcej, powiedziałem żeby złamał się w strzelbę. Zrobił jak powiedziałem oparł się o siedzenie skutera. Obciągnąłem mu majtki razem ze spodniami, dałem mu klapsa i zacząłem lizać szparkę. Suwałem językiem z góry na dół, na boki plując co róż śliną. Nie miałem prezerwatywy więc postanowiłem działać „na żywca”. Dotknąłem jego otworu swoją pałą, przesuwając ją powoli po rowie. „Nacelowałem” i zacząłem mocno naciskać, czułem jak członek powoli zagłębia się w jego wnętrzu, jak żołądź ociera się o jego ciało. Czarek zaczął piszczeć przez zęby, nie reagowałem na jego jęki. Powoli wyciągnąłem penisa do połowy i szybko z powrotem włożyłem najgłębiej jak sie dało, po powtórzyłem tą czynność kilka razy lecz raz wyjąłem za mocno i pod wpływem skurczów mięśni mój sprzęt „wypadł”. Włożyłem Czarkowi rękę pod bluzkę i zacząłem go macać, drugą ręką dotknąłem jego penisa, bawiłem się nim przez kilka minut, zdjąłem całkiem mu spodnie. Zachciało mi się lać, odwróciłem się w drugą stronę i załatwiłem potrzebę. Kolega zrobił mi loda i wrócił do pozycji oparty o skuter. Pośliniłem otwór i przytknąłem do szparki czubek penisa. Objąłem Czarka w pół i mocno pchałem, szło troszkę lepiej niż w wcześniej ale kolega wraz mocno pojękiwał. Z początku zacząłem powoli wsuwać penisa stopniowo zwiększając tępo. Gdy ruchałem go juz z całej siły, kolega mocno piszczał. Jedno ręko obejmowałem go a drugą ściskałem jago jądra. Na ręku poczułem ciepło, po ...