Stolarze - Opowiadania Erotyczne

Stolarze

... butelka wódki ogórki jakaś kiełbasa na talerzyku..

Dobry wieczór ---rzuciłam d**giemu facetowi…

A dobry… dobry …odpowiedział chrapliwym pijackim głosem

Pierwszy stolarz dołączył do siedzącego przy stole a ja poszłam oglądać moje meble

Stół był już skończony a sekretarzyk może w połowie..

Ha.. jak się przyłożą to przez te 3 dni pewnie skończą i będzie w poniedziałek można je zabrać pomyślałam

Pani przyjdzie tu do nas …..usłyszałam

Poszłam do d**giego pomieszczenia trzymałam płaszcz rękami …niech nie widzą za dużo…

Wie pani dziś jest szczególny dzień dlatego zamknęliśmy wcześniej niż zawsze…… powiedział ten który mnie wpuścił ….mój kolega ma dziś urodziny i świętujemy…. jak Pani widzi…

Proszę się napić z nami i wlał mi pełną literatkę napoju …..

Nie ….nie …dziękuję bardzo.. jestem trochę zmęczona powinnam wracać do domu

Co……….. nie wypije Pani zdrowia solenizanta… oburzył się d**gi stolarz

No dobrze….. Pana zdrowie……….. wszystkiego dobrego.. podniosłam literatkę do ust i wypiłam ho….. ależ mocne …… alkohol……. palił mi gardło usta przełyk i trafił do żołądka

Teraz z godnie z tradycją na d**gą nogę …………zakomenderował pierwsze

I nalał do pełna wódki

Ale nie…. Nie…. już nie……..

Pani pije i podał mi szklaneczkę….. prawie wlewając siłą do ust trunek

Tym razem gardło już było przyzwyczajone a moc alkoholu zaczęła przyjemnie grzać podbrzusze i lekko szumieć w głowie…..

Pani posiedzi tu z nami …. Pogadamy….. i niech pani zdejmie ...

... ten płaszcz ……zagrzeje się Pani tutaj

Miał racje… było mi już gorąco..podałam płaszcz facetowi a d**gi zaczął się świdrująco przyglądać moim dużym cycom

Panowie.. ale tu mocno pachnie klejem.. zapytałam

A tak to przede wszystkim butapren…. wie pani klej stolarski….

Chce pani powąchać???? i podał mi puszkę z białą.. lepką mazią…. wciągnęłam powietrze

Oh………. ale silna woń aż mi się zakręciło w głowie….

Aha…. widzi Pani …..niektórzy się tym narkotyzują

A panią mężulo wysłał na przeszpiegi???

Nie… nie… męża nie ma od 3 tygodni w kraju i prosił zobaczyć jak się sprawy mają

Aha…….. to Pani jest taka słomiana wdowa hi..hi… zarechotali obaj …

no tak… ha..ha..ha.. zaśmiałam się rubasznie ….alkohol mi grzał piczkę a klej mieszał myśli

To po jeszcze jednym… wlali kolejną porcję….

Upiłam pół i powiedziałam….. jeszcze raz wszystkiego dobrego

A dziękuję ….odpowiedział stolarz i podszedł do mnie do krzesła na którym siedziałam

Na urodziny proszę o mały prezencik ………..całuska……………….

Ha..ha..ha.. no dobrze wstałam i ucałowałam gościa w pokryty zarostek policzek … próbował złapać mnie za biodra i przyciągnąć….

no nie taki całusek……….. całuski są w usta………….

Cmoknęłam go w usta ale był przygotowany i przytrzymał mnie dłużej poczułam jego usta i język nie przeszkadzało mi już że śmierdział alkoholem…

Oddalam pocałunek…..

Ha..ha…ha.. żonka długi czas bez mężusia….. stęskniła się za pieszczotkami

Ha ….ha…. ha.. roześmiałam się

Jest Pani ...