przygoda z chłopakiem i jego starymi - Opowiadania Erotyczne

przygoda z chłopakiem i jego starymi

Mam na imię Natalia, mam 16 lat i pewnego popołudnia przyszedł do mnie mój chłopak Marcel. Zaprosił mnie na obiad do swoich rodziców, z chęcią się zgodziłam no bo chodzimy już ze sobą 3 miesiące i wypadało by zapoznać się z jego rodzinką. Poszliśmy do kina a po udanym seansie poszliśmy do jego domu.Otworzył nam jego tata wysoki przystojny brunet o szarych oczach około czterdziestki. - Witaj Natalko, miło nam że do nas wpadłaś! Zaprowadził mnie do salonu, a Marcel poszedł do kuchni pomagać mamie. Nagle jego tata przybliżył się do mojego ucha i szepnął mi - Skarbie dziś wieczorem będzie niezła zabawa Troche mnie zdziwiło to zdanie, co on chciał przez to zasugerować? -A konkretnie?- spytałam - zobaczysz Zjedliśmy obiad a wtedy mama Marcela uznała że jest za późno żebym wracała do domu i się zapytała czy chce u nich zostać na noc, zgodziłam się. Poszłam wziąć prysznic i poszłam do pokoju Marcela i oglądaliśmy film. Po 23:00 kiedy w domu było juz zupełne cicho zaczął mnie całować i masować po piersiach, a ja w zamian masowałam go po jego penisie, kiedy byliśmy już ...

... całkiem nadzy usłyszeliśmy za ściany odgłosy zabawiania się, mnie to trochę krepowało ale Marcel mnie zapewnił że w jego rodzinie nie ma żadnego wstydu i jeżeli bym chciała to możemy sie przyłączyć, nie czekając a na moje zdanie zawołał tate i mame, kilka sekund później przyszli nadzy do jego pokoju ja byłam jedynie w majtkach Marcel zabawiał sie swoim sprzętem a jego mama zaczeła mu masować jajka, jego tata połozył się obok mnie rozsunął mi nogi zaczął robić mi minete .Było wspaniale moje obawy były nie potrzebne jego rodzice robili 69 a mi Marcel wkładał, kiedy doszliśmy już podszedł do mnie jego tata - Natalko dawaj teraz na pieska i w dupke - nie jestem pewna czy to dobry pomysł- odparłam - Mówię ci to będzie na maksa przyjemne I wsadził mi głęboko w tyłek, poczułam zalewający mnie dreszcz rozkoszy i fale orgazmu. - Ico słonko podoba się? - ah!, oh!, ah! aaaaa! oooo! tak! -wiedziałem I zaczął ostro walic swojego konia do mojego tyłka a ja czułam się jak w niebie. Po tym wydarzeniu za każdym razem jak przychodze do Marcela to sie tak zabawiamy i jest cudownie.