-
Wizyta u mechanika cz. 2
Data: 23.07.2020, Kategorie: Geje Autor: OOOoooo, Źródło: Pornzone
Jako że było parę pozytywnych komentarze i nawet prywatne prośby to piszę kolejną część tak jak prosiliście tym razem typowo o samym mechaniku. Opowieść jest całkowicie fikcyjna na podstawie mojej wyobraźni i fantazji. Był piątek była godzina 20, Piotrek zamykał warsztat a pomagał mu w tym jego ulubiony praktykant Bartek. Mechanik robił ostatnie poprawki przy aucie które na drugi dzień miał odebrać klient, Bartek w tym czasie ogólnie ogarniał warsztat. Piotrek jak najszybciej chcąc skończył robotę nie zwracał uwagi na krzątającego się Bartka nawet nie zauważył kiedy młody skończył i zaczął uważnie mu się przyglądać masując swoje okazałego jak na swój marny wygląda 22cm pytona. Kiedy Piotrek spokojnie grzebał przy silniku Bartek zdążył już się rozebrać i z masowania przerzucić się na spokojne walenie swojego giganta. Masując swojego penisa zaczął powoli podchodzić do niczego niepodejrzewającego Piotrka. Gdy już był blisko mocno do niego przywarł przyciskając swojego wielkiego penisa do jego jędrnych pośladków jednocześnie łapiąc go za krocze i delikatnie całując w szyje. Zapracowany Piotr lekko się wzdrygnął nie spodziewając się tego lecz jednocześnie wiedząc że są sami nadal nie przerywał pracy poddając się pieszczotą Bartka. Mechanik spokojnie pracował gdy jego młodociany praktykant pieścił całego jego ciało powoli go rozbierając jednocześnie zaspakajając jego 18cm. Kiedy Bartek już całkowicie wyzbył się ciuchów swojego szefa, na siłę wepchnął się pomiędzy niego a auto, ...
... nadal umożliwiając mu prace przy nim. Piotrek spokojnie pracował przy silniku kiedy Bartek powoli dobierał się do jego penisa. Na początek powoli oblizywał i pieścił jego nabrzmiałego żołędzia by następnie delikatnie i z namiętnością wylizać jego penisa od żołędzia aż po same jądra. Taka zabawa trwała jakieś 5 minut gdy Bartosz stwierdził że już czas wziąć się do roboty i gwałtownie połknął kutasa Swojego szefa aż po same jaja. Piotrek aż zajęczał z rozkoszy lecz nadal nie przerywał swej pracy. Bartek powoli i sumiennie zaczął nadziewać się ustami na 18cm pytona od samego czubka aż po jaja i z powrotem. Z każdą sekundą przyśpieszał, robił to coraz szybciej dodając do tego wirowanie swym giętkim językiem na nabrzmiałym penisie mechanika. Po dłuższej chwili wyjął jego kutasa z ust i zabrał się do obrabiania jego ogromnych i obwisłych jąder, lizał je delikatnie i dużą sumiennością. Zasysał każe z nich po kolei i próbował dwa naraz ale były za duże jedynie udało mu się połknąć jedno a i tak już wyglądał jak chomik. Po chwili jednak stwierdził że dość tej zabawy i zaczął ponownie energicznie i dogłębnie łykać penisa Piotrka próbując zwrócić na siebie jego uwagę, na jego szczęście Piotr akurat skończył naprawę silnika. Piotr energicznie się obrócił podnosząc z kolan swojego młodego praktykanta i namiętnie całując go w jego mokre od śliny i własnych soczków usta. Mimo że to Piotr przeważnie był aktywny w ich zabawach czasem lubił zabawić się wielkim penisem Bartka i to dziś był ...