1. Spotkanie


    Data: 13.08.2020, Kategorie: Hardcore, Laski Autor: winex, Źródło: Pornzone

    ... instynktownie chcąc trzepnąć go w twarz, a może tylko odsunąć, prosił się przecież o to, ale niespodziewanie dla samej siebie, poniechałam tego. Może w mojej ocenie nie stało się nic aż tak strasznego, abym musiała sięgać po drastyczne metody. Stałam tylko, gapiąc się z rozdziawioną buzią, czując dotyk jego ręki w tak intymnym miejscu. Zaraz, gdy trochę ochłonęłam, zamierzałam mu przerwać, ale ostrożnie. Po tym sympatycznym spotkaniu byłoby mi głupio tak po prostu go walnąć. Nie miałabym sumienia. Mimo wszystko nie mogłam jednak pozwalać, aby ktoś mnie w taki sposób obmacywał, jakbym była jakąś lalą. Jednak i tej ostrożnej reakcji ostatecznie poniechałam.
    
    Dlaczego zrezygnowałam ze zrobienia czegokolwiek? Paradoksalnie to, że postąpił właśnie w taki bezceremonialny, władczy sposób, bez mojej zgody, bardzo mnie podnieciło. Aż się zdziwiłam jak bardzo. Może potrzebowałam jakiegoś momentu zaskoczenia w moim ostatnio nudnym i przewidywalnym życiu? Właśnie czegoś takiego, że zostanę potraktowana ot tak, bez pytania i bez zwracania uwagi, czy mi się to podoba, czy nie. Niespodziewanie czerpałam z tej dziwnej sytuacji jakąś nieokreśloną, może nawet perwersyjną przyjemność. Dlatego, zamiast zrealizować pierwotny zamiar, tylko stałam niezdecydowanie, a mój „oprawca” w tym czasie bezkarnie obłapiał mi cipkę, uważnie obserwując moją reakcję. Gorzej. Robiło mi się coraz przyjemniej i to gwałtownie. Teraz byłam nie tylko zdezorientowana, ale i zadziwiona, że takie przedmiotowe ...
    ... potraktowanie mojej osoby, na które do tej pory nikomu nie pozwalałam, i jeszcze chwilę wcześniej byłoby nie do pomyślenia, teraz, nie dość, iż nie było przykre, to jeszcze bardzo mi się spodobało. Kto by pomyślał?
    
    Wiedziałam, że jeśli za mocno się podniecę, to mogę stracić kontrolę nad sobą. Miałam jednak w tym doświadczenie i na jeszcze trochę przyjemności mogłam sobie pozwolić. Gdy podniecenie zbliżało się do niebezpiecznego poziomu, byłam już gotowa „podziękować” za zabawę, ale on po raz drugi mnie zaskoczył. Niespodziewanie, kilkoma szybkimi, zdecydowanymi ruchami rozpiął mi spodnie i zsunął gdzieś do kolan, przy tym odrobinę zsunęły się też majtki, odsłaniając skraj włosów łonowych, a ja znowu zadziwiona, tylko gapiłam się na to wszystko jeszcze bardziej podniecona tym, że zobaczył więcej, niż powinien. Natychmiast jego ręka, także bez pytania, bez jednego słowa, zanurkowała w moich majtkach, szybko przesuwając się w dół po wzgórku łonowym. W dalszym ciągu nie reagowałam, stojąc jak słup, niczym sparaliżowana nieznanym jadem. Jedynie wydałam z siebie dłuższy syk podniecenia. Nagle zrobiło mi się zbyt dobrze… oszałamiająco przyjemnie... Ponownie syknęłam z podniecenia, równocześnie lekko wypinając biodra w jego stronę, gdy dotknął mojego czułego punktu w głębi między nogami. Sama sobie nie mogłam uwierzyć, jak mocno i gwałtownie zrobiło mi się rozkosznie od tego dotyku. Do tego stopnia, iż już nie potrafiłam się zmobilizować, aby mu przerwać. Znalazłam się w niesamowitej ...