Kancelaria u Dawida cz.3 „Problemy z nową w pracy”... - Opowiadania Erotyczne

Kancelaria u Dawida cz.3 „Problemy z nową w pracy”...

... przeziębiłaś, choć nie miałem pojęcia co się z Tobą dzieje bo nie odbierasz ode mnie telefonu! A jakby ludzie ogarnęli, że mogą sobie tak jak Ty chodzić kiedy chcą do pracy to mielibyśmy samowolkę!

- Przepraszam, ja naprawdę nie chciałam..

Emocję powoli opadły i popatrzyłem na Martę. Widziałem, że nieźle się bawi patrząc na te cała sytuację. Patrzyła się na Julie, która była trochę speszona jej wzrokiem i stała jak na szkolnym apelu.

- Co tu z Tobą zrobić? – powiedziałem na głos sam do siebie - Musisz ponieść konsekwencje, ale nie będę złośliwy i Cię nie zwolnię. Kara finansowa będzie chyba w porządku. Za te trzy dni Ci nie zapłacę, a później zostaniesz robić nadgodziny. Urlop też masz z głowy. Trzy dni już wykorzystałaś.

- Nieee proszę, tylko nie kara finansowa, potrzebuję strasznie pieniędzy w tym miesiącu – z żalem w głosie oznajmiła Julia.

- Trzeba było myśleć wcześniej.

Julia zrobiła minę zbitego psa i popatrzyła na mnie błagalnie. Nie chciałem być tym złym szefem. Wiem, że sytuacja finansowa u Julii nie jest kolorowa. Popatrzyłem na Martę szukając porady.

- Ukaraj ją w inny sposób – rzekła.

- Co masz na myśli?

- Nie oglądałeś nigdy pornosów? Powinna zrobić Ci laskę i sprawa była by załatwiona - mówiąc to Marta skierowała się w stronę Julii i obeszła ją dookoła, dokładnie oglądając. – Ja na Twoim miejscu nie pogardziłabym takim ciałkiem. A Ty dziewczyno? Ile masz lat? Osiemnaście?

- Dziewiętnaście proszę Pani – nieśmiało odparła Julia.

- ...

... Hahaha nie proszę Pani, tylko Marta jestem.

Patrzyłem na tą scenę i coraz bardziej mi się to podobało. Marta chwyciła Julię za rękę i pociągnęła w moją stronę. Dziewczyny stanęły naprzeciwko mnie.

- No dawaj, zrobisz Dawidowi loda i będzie po sprawie. Na pewno już nie raz komuś robiła więc się nie krępuj – powiedziała starsza z dziewczyn.

- No ja nie wiem..

- Pomogę Ci – powiedziała Marta, chwyciła mnie za pasek u spodni i sprawnie go rozpięła. Po tym ściągła moje spodnie i bokserki do wysokości kolan i uwolniła mojego nabrzmiałego już chuja.

Julia niepewnie uklękła i powoli zaczęła ssać mojego kutasa. Po chwili złapała rytm, a ja czułem się błogo. Byłem zdziwiony jak fachowo Julia obciąga. Widocznie miała w tym już niezłą wprawę. Tymczasem Marta stojąca obok nas i patrząca na tę sytuacje, podeszła do Julii i ściągła z niej koszulkę i stanik, więc naszym oczom ukazały się niewielkie piersi małolaty. Marta od tyłu podeszła do Julii i zaczęła je pieścić co mocno podjarało młodą pracownice, bo sutki w momencie jej stwardniały, a mojego kutasa połykała coraz bardziej ochoczo. Jednak nie chciałem zbyt szybko kończyć tej zabawy, bo bawiłem się coraz lepiej. Podniosłem z kolan Julkę i posadziłem na małym kawowym stoliku w kącie pokoju. Ściągnąłem jej spodnie i majtki i zatopiłem język w jej cipce. Była gładko ogolona, miała minimalnie wyczuwalne włoski. Lizałem okolice łechtaczki i widziałem kątem oka jak Julia wrze z podniecenia. Kilka razy przejechałem językiem od ...