1. Znowu fantazja... (26-27 Mar. 2016)


    Data: 14.08.2020, Kategorie: Geje Autor: Danny Crowe, Źródło: SexOpowiadania

    Niedługo leżeliśmy wtuleni w siebie. Wtuleni…? Ha… Może to złe słowo, bo ja, w zasadzie, byłem bezczelnie odwrócony do niego dupskiem, ale w sumie wkrótce dostałem za swoje. Blondyn obejmował mnie jedną ręką, drugą troszkę pokracznie próbował klepnąć mnie w tyłek. Zamruczałem cicho, niekontrolowanie, kiedy jego dłoń dotknęła mojej skóry. Myślałem, że może mój na wpół zgłuszony przez poduszkę jęk trochę go odstraszy. Jeszcze czego… Byłbym zapomniał, że Darek był nikim więcej jak starym perwersem. A przynajmniej starym to on sam „lubił” siebie nazywać, chociaż dla mnie trzy lata starszy facet to jeszcze nie dziad, to znudziłem się już protestowaniem. Jego słodkie, zielone oczy były zbyt uparte, aby przekonać go, że dwadzieścia trzy lata to w cale nie tak dużo…
    
    - Darek… - mruknąłem na wpół rozkosznie, na wpół pretensjonalnie. Kurwa mać, jeszcze tego brakowało, żebym przed Wielkanocą nie spał ani jednej godziny. Mój ojciec, jak to on, nigdy w domu nic nie pomagał, a z racji, że rodzeństwa nie miałem, większość obowiązków spadała na mnie. Matka była już najzwyczajniej w świecie zbyt zmęczona, żeby wszystko ogarnąć. Z resztą, kto by się dziwił, w jej wieku? Nie mogłem pozwolić, żeby (powiedzmy szczerze) starsza pani, zapierdalała w kuchni jak chora, a ja miałbym przysłowiowo pierdzieć w stołek, bo „faceci tak robią”. Co to, to nie!
    
    Darkowi trudno było wybić z głowy figlarny nastrój. Normalnie z tego powodu bym się raczej ucieszył, bo nie znosiłem widzieć go smutnego czy ...
    ... rozgrymaszonego, ale około trzeciej w nocy (a za dwie godziny na rezurekcję) było to po prostu nie do pomyślenia.
    
    - Darek…! – zawtórowałem, kiedy już któryś raz z rzędu mocniej klepnął mnie w tyłek.
    
    Naprawdę? Człowieku, naprawdę? Za drzwiami mojego pokoju znajdował się nieduży korytarz. Idealnie naprzeciw mojej „jaskini” znajdowała się sypialnia mojej matki. A że ta lubiła spać z szeroko otwartymi drzwiami, bo „lubiła mieć wszystko pod kontrolą”, łatwo było, żeby przyłapała swojego syna na obłapywaniu się ze swoim przyjacielem. Szlag by to… Nie powiem, żeby ludzie pod sześćdziesiątkę byli jacyś tolerancyjni dla gejów. Oni (czyt. Moi rodzice) byli nadal głęboko przekonani, że byłem hetero, tylko kompletna pipa, skoro nie potrafiłem (w wieku dwudziestu lat) przygruchać sobie panienki…
    
    - Daro, no kurwa! – warknąłem głośniej i już chciałem się odwrócić, ale mocno przytrzymał mnie rękoma. Sapnąłem ciężko, kiedy nieco się podniósł i przygniótł mnie do łóżka. Szlag by go… Stary zboczeniec!
    
    Przesunął bezczelnie ręką po moich pośladkach. Złapał jeden mocno, pomiętolił. Żeby nie było niesprawiedliwie to samo zrobił z drugim. Westchnąłem półgłosem, a on odczytał to jako aprobatę swoich działań i przesunął palcami pomiędzy moimi pośladkami. Czułem już wyraźnie, że ciemny materiał mojej bielizny zrobił się lekko wilgotny, a przy okazji z przodu nieco przyciasny. Spróbowałem się wyszarpnąć, ale nie pozwolił mi na to. Przejechał ręką w stronę mojego przyrodzenia i zaczął je lekko ...
«1234...»