1. Niezapomniane wakacje (cz. I)


    Data: 20.08.2020, Kategorie: Geje Autor: phOx, Źródło: Pornzone

    ... tam parę wolnych półek. Albo wcisnąć torbę w kąt. Tak w ogóle, grasz? Bo mam w szafie konsolę i telewizor.
    
    - Z chęcią, a co masz?
    
    - Przejrzyj płyty na trzeciej półce i coś wybierz, a ja podłączę telewizor i konsolę. – rozsunął drzwiczki szafy i zaczął ustawiać wszystko. Miał niezłą kolekcję gier, ale także albumów muzycznych. Większość z nich sam miałem w swojej kolekcji.
    
    - Słuchamy tych samych zespołów.
    
    - To świetnie, w takim razie puszczę coś z laptopa, bo wieża niestety się spaliła, ostatnio.
    
    Części gier w ogóle nie znałem, więc wybrałem coś na chybił trafił i zaczęliśmy grać. Zleciało nam całe popołudnie na graniu i rozmawianiu. Okazało się, że z Danielem łączy mnie dużo rzeczy, chociaż nie mogłem zrozumieć jego zamiłowania sportem, a zwłaszcza piłką nożną, za którą nie przepadałem. Zeszło nam tak, aż do osiemnastej. W międzyczasie wujek przyniósł nam obiad. Byłem już zbyt zmęczony, więc poszedłem wziąć szybki prysznic. Gdy wróciłem, do pokoju łóżko było już zaścielone. Od razu wskoczyłem pod kołdrę, przepraszając siedzącego przy laptopie kuzyna, że nie mam już sił. Zasnąłem snem kamiennym, jak tylko przyłożyłem głowę do poduszki.
    
    Przebudziło mnie lekkie sapanie i jęczenie. W pokoju panował półmrok. „Pewnie od lampki albo laptopa” – pomyślałem przewracając się na drugą stronę, żeby móc rozejrzeć się po pokoju i zlokalizować źródło dźwięków. Znieruchomiałem. Przy biurku siedział prawie całkowicie nagi Daniel. Poruszał prawą ręką, ugniatając nią dosyć ...
    ... dużą wypukłość w bokserkach. Po torsie spływały mu kropelki potu, które kierowały się w dół – po brzuchu, po ścieżce rozciągającej na podbrzuszu od pępka, aż w końcu ginęły w gąszczu wystających z bielizny włosów. Twarz miał bardzo zarumienioną, a powieki półprzymknięte. Zamglonym wzrokiem wpatrywał się w ekran laptopa. Dopiero po chwili, po otrzeźwieniu się z lekkiego szoku, uzmysłowiłem sobie, że patrzę na masturbującego się kuzyna… i, o zgrozo, jestem nieziemsko podniecony widokiem.
    
    Z łóżka nie widziałem dokładnie, co wyświetlało się na ekranie. Zdołałem, bez zwracania na siebie uwagi, zauważyć tylko dwie poruszające się postacie. Wolałem się za bardzo nie poruszać. Pomimo, że miał na sobie słuchawki, wciąż istniało ryzyko, że przyłapie mnie na podglądaniu.
    
    Wsunąłem dłoń we własne bokserki, ciasno obejmując nieźle już nabrzmiałego penisa. Powoli poruszałem ręką, w górę i w dół, nie spuszczając z Daniela wzroku, który zaczął wyjmować swojego, odpinając guziki w bokserkach i rozwierając szerzej rozporek. Twardy, z połyskującą główką penis praktycznie wyskoczył, jakby chciał się wyrwać z bokserek. Do moich nozdrzy doszedł piżmowy zapach, od którego zaschło mi w gardle. Daniel wziął z biurka butelkę o owalnym kształcie. Domyśliłem się, że to lubrykant, który zaczął już rozprowadzać po swoim dosyć dużym penisie. Gdy skończył smarować śliniącą się główkę, zjechał dłonią wzdłuż penisa i zajął się moszną. Widziałem, jak bawi się każdym jądrem z osobna, lekko uciska i masuje, ...