1. Dzika Weronika cz. 1


    Data: 21.08.2020, Kategorie: Zdrada Autor: Toten Totem, Źródło: SexOpowiadania

    ... dojechała do mojego rozporka, rozpięła go i wyjęła mojego nabrzmiałego penisa po czym zaczęła mi walić konia. Cholera dla mnie to już było naprawdę zielone światło - ręce z pleców od razu przeniosłem na jej pośladki i mocno je ścisnąłem. Ale co to były za pośladki! Twarde, jędrne, marzenie!Weronika przerwała całowanie, spojrzała mi w oczy i zapytał niewinnie - chcesz żebym Ci obciągnęła? - zamrugała oczami a jej długie rzęst zatrzepotały z niemal słyszalnym świstem.- Eeeeee jasne! - zmieszało mnie nieco to pytanie, przyznacie dość bezpośrednie.Rozejrzała się po podłodze, poszukała kawałka tektury, podsunęła go koło moich butów i przyklęknęła. Zanim się wzięła do dzieła rozpięła swoją koszulę a potem stanik, kładąc garderobę na półce znajdującej się tuż obok. Widzieliście kiedyś milion dolarów? Kurwa ja też nie. Ale na pewno nie wyglądają lepiej od tych wspaniałych jędrnych, dwudziestopięcioletnich cycków z napęczniałymi brodawkami. Nie ma opcji! Rozpięła pasek moich spodni, szarpnęła i już miałem spodnie i bokserki przy kostkach. Złapała mojego penisa u podstawy i podniosła go do góry tak, że czubkiem był do mnie. Wystawiła język i przejechała nim od samego dołu moich jąder po czubek penisa. Ruch ten powtórzyła kilkakrotnie, doprowadzając mnie niemal do ekstazy. - Chcesz sprawdzić jak głębokie mam gardło? - zapytała i zaczęła lizać czubek mojego penisa swoim języczkiem.Nie doczekała się odpowiedzi, bo po prostu nie wiedziałem co odpowiedzieć na tak postawione pytanie. Uznała ...
    ... moje milczenie za aprobatę, zatem złapała mnie dłońmi za pośladki i nadziała się ustami na mojego penisa. Nie będę się rozpisywał, że mam pałę jak trzecią nogę i gram nią w bejsbol. Jestem przeciętny więc to może nie jakaś wielka sztuka z jej strony, ale penis schował się cały w jej buzi. Weronika rozpoczęła dziki taniec swoją głową i zaczęła robić głębokie gardło jakiego nigdy w życiu nie spodziewałem się uświadczyć. Trzymając mnie ciągle z tyłu za pośladki dociskała jeszcze mocniej abym mógł się znaleźć jak najgłębiej w niej. Co i rusz przerywała tą czynność, aby wyjąć sobie penisa z buzi, wywinąć go do góry i lizać namiętnie moją mosznę waląc mi jednocześnie konia. Wydawała z siebie przy tym pomruk zadowolenia. Wrażenia jakich doznawałem w tamtej chwili są wprost nie do opisania. Domyślacie się zapewne, że tego ataku na mojego członka nie mogłem zbyt długo wytrzymać. - Powiedz mi jak będziesz dochodził - powiedziała Weronika w przerwie w głębokim gardle, którego najwidoczniej była wielką fanką. - Jaaaaassssnnnnnneeeee! - odparłem czując już powoli spięcia mięśni na brzuchu. Wiecie to dziwne, ale ja sam się zmęczyłem nieźle a co dopiero ona. Ale ona najwidoczniej siły miała niespożyte! Naślniła obie swoje dłonie i złapała swój obfity biust, ścisnęła go a następnie napluła na niego obficie. następnie umieściła mojego penisa między tymi dwiema pięknymi górami. - No pokaż co potrafisz - Weronika spojrzała na mnie z dołu i puściła mi oko. Nie pozostało mi nic innego jak zacząć ...