1. Dziewczyny z klasy I - plomienne wlosy i temperament


    Data: 24.08.2020, Kategorie: Nastolatki Autor: nie ważne, Źródło: SexOpowiadania

    ... dzisiaj, poczekasz na przystanku?” razem z wiadomością wysłała zdjęcie. Bardzo podniecające zdjęcie. Wytrzeszczałem oczy na ekran telefonu, a w spodniach robiło się coraz ciaśniej. Na zdjęciu Kasia, ściskając usta w dziobek stała tylko w zwiewnej granatowej koszulce, w której zapewne spała. Koszulka była na ramiączkach, obciągana przez Kasieńkę w dół, przesłaniając kwiat jej ciała. Na moje szczęście im więcej koszulka zakrywała, tym więcej odkrywała. Tuż pod napiętym materiałem, seksownie wypięty prężył się jędrny tyłeczek nastolatki. Wyżej, skutkiem ciągnięcia w dół koszulka obsunęła się i naprężyła na biuście. Dwie urocze półkule, odsłonięte niemal całkowicie, tylko różowiutkie sutki zakryte były cienkim materiałem ramiączek, pod którym bardzo wyraźnie rysowały się malutkie groszki. Spod jednego paska wyglądała niemal cała aureolka. Stałem tak dłuższą chwilę, wytrzeszczając oczy na zdjęcie, aż w końcu odpisałem. „Jasne, żaden problem” Chowając telefon w kieszeni zauważyłem że blondynka siedząca naprzeciw z wypiekami na twarzy wpatrywała się w namiot w moim kroku. Miło połechtało to moją próżność, ale moje widoczne podniecenie było dla mnie dość krępujące. Wyskoczyłem z tramwaju na stacji, przeszedłem kilka metrów i usiadłem na ławce, czekając aż pojawi się Kasia. Nie musiałem długo czekać, a gdy już się pojawiła, miałem wrażenie że mój rozporek nie wytrzyma naporu. Miała na sobie krótszą niż do połowy uda czerwoną sukienkę i szarą koszulkę na jednym ramionku, wiszącą ...
    ... luźno zaledwie jakieś pięć centymetrów poniżej opiętych czarnym stanikiem cycuszków. Poniżej, na płaskim brzuszku patrzył na świat mały srebrny kolczyk wbity w pępek. Cienki paseczek biustonosza przebiegający przez jej nagie ramię dodatkowo mnie podniecił. Podbiegła do mnie z uśmiechem na twarzy, a ja wstałem i szybko się do niej przytuliłem. Wtedy stało się coś czego się kompletnie nie spodziewałem. Zamiast krótkiego objęcia się na powitanie, przycisnęła się do mnie mocno. Stęknąłem cicho, kiedy wyraźnie z premedytacją nacisnęła udem na moje krocze. Zbliżyła swoje piękne, pełne usteczka do mojego ucha i szepnęła słodkim głosem: - Widzę że spodobały ci się zdjęcia które ci wysyłałam… Jedyne co mogłem z siebie wydobyć to ciche „yhm…”. Odsunęła się ode mnie nieznacznie, żeby przesunąć paluszkiem od moich ust, przez cały tułów aż do krocza. - Dziś, po WFie - powiedziała szybko. I odsunęła się jak gdyby nic się nie stało. Spojrzała się na mnie i przeciągnęła rozkosznie. - Aale jestem śpiąca! - No widać właśnie - powiedziałem, tryskając wręcz radością. - to jak, idziemy? - Trzeba iść - potwierdziła niechętnie spoglądając w stronę szkoły. Następnie już rozpromieniona zaplotła swoje ramię o moje i ruszyliśmy wspólnie do szkoły. W klasie, przez cały dzień nie mogłem oderwać od niej oczu. Kasia wciąż rzucała mi spojrzenia spod rzęs, chichotała z pokazującymi na mnie koleżankami, a wychodząc z klasy raz czy dwa otarła się o mnie. Kiedy skończyła się przedostatnia lekcja a ja lawirowałem ...
«1234...»