1. Joanna w klubie Cz.6. Nowa praca Joanny.


    Data: 26.08.2020, Kategorie: Dojrzałe Autor: Kirith, Źródło: Fikumiku

    ... tym jak straciła pracę, wezwał ją do siebie. Joanna stawiła się bardzo niechętnie, nie dość, że wyleciała z pracy to jeszcze Kamil przypomniał sobie o niej. - Słyszałem, że straciłaś pracę. Szkoda, naprawdę szkoda – powiedział. - Nowej kierowniczce się nie spodobałam i mnie zwolniła. - No cóż bywa, ale nie ma tego złego… skoro nie pracujesz już tam, więc możesz zacząć oficjalnie pracę u mnie na pełny etat. - Ale… jak? Ja… ja nie mogę. Wie pan, że nie mogę – jąkała się przestraszona, ta propozycja zaskoczyła ją kompletnie. - Możesz, możesz – odpowiedział – zatrudnię cię jako kelnerkę. Powiesz mężowi, że to chwilowe rozwiązanie, dopóki nie znajdziesz czegoś innego. - I będę pracowała jako kelnerka? - I tak i nie. Trzy razy w tygodniu będziesz miała nocną zmianę, wtedy będziesz występowała, i dwa razy będziesz robiła w dzień. Jako kelnerka i biorąc udział w sesjach zdjęciowych. Producenci bielizny dopominają się już o ciebie od jakiegoś czasu. - A co jeśli mój mąż się nie zgodzi? - Bądź przekonywująca tak jak bywasz u mnie. Zrób mu loda to pozwoli ci na wszystko. Oboje wiemy, że robisz je fenomenalnie. - Jeśli to konieczne to spróbuję – powiedziała zaczerwieniona. - Owszem, jest to propozycja nie do odrzucenia. - A jeśli znajdę za jakiś czas coś innego? - Nie znajdziesz, bo nie będziesz szukać. Zostaniesz u mnie tak długo aż świat zacznie się walić i uwierz mi laleczko, będę wiedział kiedy to się będzie działo. Pójdziesz więc teraz do domu, założysz coś seksownego i powiesz ...
    ... mężowi, że będziesz tu pracować jako kelnerka a jakby miał ale, to zrobisz mu loda, albo dasz mu się przelecieć i na pewno się zgodzi – zaśmiał się. - A jeśli jednak się nie zgodzi? - To będziesz mu dawać i prosić tak długo, aż się zgodzi! Nie mam czasu na pogaduszki, powiedziałem ci co masz zrobić, idź i jutro przyjdziesz mi powiedzieć co załatwiłaś. - Dobrze. Joanna wyszła i wróciła do domu. Wiedziała, że czeka ją trudne zadanie, tym bardziej, że nie miała ochoty go wykonywać. Jeśli wybłaga u Henryka, żeby jej pozwolił, będzie wiodła podłe życie, ale przynajmniej będzie miała nadal w nim oparcie, rodzinę i jakiekolwiek nawet mgliste perspektywy na przyszłość, jeśli jednak zawiedzie oczekiwania Kamila, to straci szansę na jakąkolwiek inną pracę poza striptizem w klubie, lub nawet gorzej, straci też męża, rodzinę, wszystko. Wiedziała, że jest pod ścianą i będzie musiała być nadal posłuszna, nie sobie czy Henrykowi ale Kamilowi i jego zachciankom. Po powrocie męża z pracy, przy obiedzie powiedziała, że chciałaby podjąć przynajmniej na razie jakąkolwiek pracę, póki nie znajdzie się nic lepszego. Skłamała, że dzwoniła w parę miejsc i że z opinią od kierowniczki i po zwolnieniu dyscyplinarnym nikt nie chce ryzykować zatrudniania jej. Powiedziała też, że znalazła wolną posadę w klubie w mieście, a właściciel zgodził się ją w razie czego przyjąć jako kelnerkę. Henryk kiedy usłyszał pierwszą część propozycji, był skłonny się zgodzić, kiedy jednak powiedziała mu o jaki klub chodzi, ...
«1234...»