Szalony seks w domu
Data: 26.08.2020,
Kategorie:
Klasycznie
Autor: anonim, Źródło: Fikumiku
... już zupełnie inna sprawa. Nadal osłupiały i potężnie wstrząśnięty pomyślałem, że być może byłbym w stanie jakoś to zrozumieć, gdyby mi o tym powiedziała. Ale nawet słówkiem nie pisnęła. A kaseta, na której robiła to z Jackiem w jej i moim łóżku, leżała w video... Następnego ranka obudziłem się zesztywniały, w ubraniu i niczym nie przykryty. Zadzwoniłem do szefa i jakoś wybłagałem dzień wolnego. Następna rzecz, parę głębszych. Trzepnęło z lekka, bo bez kolacji i śniadania. Czułem obłędny wir w żołądku. Nieważne, co robili , ja bałem się to zobaczyć, ale musiałem obejrzeć całość. Nerwowo uruchomiłem sprzęt. Obraz zamigotał i Marta z Jackiem znów pojawili się na ekranie. Znów siedzieli na moim małżeńskim łóżku i znów się całowali. Usiadłem przed telewizorem i patrzyłem. Nie przerywając pocałunku, Jacek opuścił ręce na tyłek Magdy i mocno go ściskał. Odwrócił ją plecami do kamery i podciągnął jej spódniczkę tak, że ukazały się pośladki. Nie miała na sobie żadnej bielizny. Przechylił się i wciąż ją całując, zaczął miętosić jej piersi przez przezroczystą tkaninę bluzki. Trwało to kilka chwil, zanim Marta odwróciła się i znów usiadła obok Jacka. Spódniczkę miała zadartą na tyle, że odsłaniała wszystko. Jacek zabrał się do rozpinania jej bluzki. Kiedy skończył, pochylił się i całował piersi mojej żony. Ssał je i ugniatał na przemian. Marta wzdychała z przyjemności. Pozwoliła bluzce swobodnie zjechać na łóżko. Jacek nawet na moment nie odessał się od niej. Patrzyłem, jak na ekranie ...
... moja żona i mój znajomy, a jej kolega z pracy, do końca pozbywają się ubrań. Jak nadzy kładą się na moim łóżku i jak Jacek całuje jej ciało, od szyi w dół, aż do wygolonego wzgórka. Przypuszczam, że byłem w kompletnym szoku. Uważnie obserwowałem każde drgnięcie, każdy najlżejszy grymas na jej twarzy. Byłem zazdrosny i coraz bardziej wściekły. Co najdziwniejsze, byłem podniecony. Moja żona jest piękna i mimo wszystko podkręcił mnie jej widok, gdy była na najlepszej drodze do zerżnięcia przez innego faceta. Nawet mimo drogi, jaką ten obraz do mnie dotarł. W żaden sposób nie dałoby się temu zaprzeczyć, fiut stał mi na całego i delikatnie go masowałem, kiedy Jacek kładł się obok mojej żony. Marta na ekranie jęczała coraz głośniej i głośniej. Ciasno obejmowała udami głowę Jacka, rozkazując mu lizać swą pizduchnę. Dokładnie tak to powiedziała. Sądząc po poziomie jęku, nie dał się dwa razy prosić. Z jego językiem na piczy dochodziła coraz bliżej. Wreszcie przeszywająco miauknęła. Kiedy przestała spazmować, zaczęła błagać partnera, aby ją “wypierdolił”. Stanął obok łóżka, dając kamerze możliwość pokazania dużego zbliżenia ociekającego krocza. Kiedy zakładał gumę, patrzyłem, jak Marta sięga w dół i pieści się sama. Gdzieś w głębi poczułem coś w rodzaju ulgi. Nie wiem, czy bałem się jej ciąży, czy chodziło mi tylko o syfa? Marta poza zabawą z łechtaczką wsuwała do środka najpierw dwa, potem trzy, wreszcie cztery paluszki. Słyszałem mokre mlaśnięcia, kiedy wyjmowała je z siebie. W końcu ...