1. Jak zostać niewolnikiem swojej siostry?


    Data: 17.10.2019, Kategorie: BDSM Twoje opowiadania Autor: Ammat, Źródło: OpowiadaniaErotyczne-Darmowo

    ... Zeszła z mych ramion i stanęła przede mną.
    - Moje nózie też się namęczyły. Nawet nie wiesz, jakie to męczące kopać cię cały czas, żebyś nie zwalniał…
    Pochyliłem się do jej stópek, żeby je ucałować. Były takie piękne. Marzyłem o tej chwili. Myślałem, że może gdzieś w odległej przyszłości dostąpię tego zaszczytu, a oto teraz, zanim jeszcze przeprowadziliśmy się do jej domu miałem okazję pocałowania jej stóp. Zrobiłem to z wielkim uczuciem i szacunkiem.
    Wyprostowałem się i spojrzałem w górę na jej uśmiechniętą twarz.
    - Dziękuję, Królewno. Jesteś wspaniała – wysapałem. Ania uśmiechnęła się szeroko i objęła moją twarz obiema dłońmi.
    - Fajny jesteś, wiesz? Lubię cię, naprawdę. Chcesz trochę odpocząć?
    Pokiwałem głową.
    - Dobrze, jak chcesz odpocząć, to możesz odpocząć. Chociaż ja wolałabym jeszcze trochę pojeździć. 
    Przygryzła wargę i zmrużyła oczy. Czekała na moją odpowiedź. Spojrzałem w te roześmiane oczęta i na jej piękną twarz. Chciałem jej służyć i ją wielbić. Jeśli chciała jeszcze pojeździć, zbrodnią byłoby pozbawić ją tej przyjemności. Była taka cudowna! Kimże ja byłem, aby móc jej czegokolwiek odmówić? Ująłem znowu jej dłonie, obejmujące cały czas moją twarz i ucałowałem je.
    - Jeździć. – powiedziałem cały czas łapiąc z trudem powietrze i pochyliłem się do samej ziemi, żeby znowu ucałować jej stopy. Ania ze śmiechem pozwoliła mi na to. 
    - Jak sobie życzysz. – powiedziała.
    Obróciła się i usiadła na moich barkach. Wyprostowałem się. Wyciągnąłem do przodu swoje ...
    ... dłonie na których Ania oparła swoje nóżki. Pochyliła moją głowę do przodu i podskoczyła dwa razy na mojej szyi. Potem uderzyła mnie mocno w twarz.
    - Wiesz za co? – zapytała.
    - Nie.
    - Bez powodu. Bo mi się tak spodobało – zaśmiała się. Przybliżyła dłoń do mojej twarzy. Pochyliłem głowę nieco niżej i ją pocałowałem. Dostałem w lewy policzek. Pani podsunęła mi lewą dłoń. Tę też ucałowałem.
    - Fajnie. Lubię to! – uderzyła mnie obiema dłońmi równocześnie – Ty też lubisz, nie?
    - Tak – odpowiedziałem ponownie całując wnętrza jej dłoni.
    Pociągnęła mnie za włosy i wstałem. Z trudem, ale wstałem.
    - To co teraz? Chcesz mnie trochę powozić, żeby mi sprawić przyjemność powiadasz… Co powiesz na to, że znowu sobie podjedziemy pod tę górkę? Fajny pomysł?
    - Bardzo.
    - Dobrze. – Kopnęła mnie nóżkami i ruszyłem w dół. 
    Po zejściu nakazała mi zawrócić i skierowała z powrotem w kierunku wydmy. Nie dotarliśmy jednak nawet do jej podnóża, gdy mocnym uciskiem ud i pociągnięciem za włosy osadziła mnie w miejscu.
    - Zmieniłam zdanie. Najpierw pić.
    Ania pokierowała mną do plecaka. Tam nakazała znowu klęknąć i podać jej wodę. Wypiła mały łyczek.
    - Wiesz co? Odpocznę sobie jednak najpierw, a później zobaczymy co przyjdzie mi do głowy. Zrób mi ławeczkę.
    Powoli, aby przypadkiem nie straciła równowagi opadłem na ręce i obniżyłem się do pozycji, w której ustawiła mnie poprzednio: pośladki oparte na piętach, plecy prosto, przód ciała wspierający się na łokciach, głowa prosto. 
    Ania przesunęła się ...
«12...212223...26»