1. Kolega syna


    Data: 13.11.2019, Kategorie: Zdrada Twoje opowiadania Autor: Obca, Źródło: OpowiadaniaErotyczne-Darmowo

     Pawła spotkałam przypadkowo. Całkiem przypadkowo. A był on (właściwie jest on, do tej pory on jest) bliskim kolegą mojego syna. Kolegą mojego syna, a zarazem, jest moim facetem do łóżeczka. Jest osobą, z którą łączy mnie seks. Seks bez zbędnych zobowiązań. Lubię się z nim pieprzy, bo taka jest prawda. Oczywiście ani mój syn, ani mój mąż, nie wiedzą o tym. Nawet gdy Paweł wpada do mojego syna, to nie dajemy po sobie poznać, ze mnie bzyka. I muszę powiedzieć, ze ten chłopak, właściwie to już teraz prawie mężczyzna, ma naprawdę dużego kutasa. Inni tutaj tylko wymyślają takie historie, a ten chłopak, naprawdę dużego, bo sporych rozmiarów kutasa. Wiem ze zdradza swojego męża. Ale nie byłoby tak, gdyby mi poświęcał więcej czasu i gdyby się mną więcej interesował. Tak więc, pozwólcie, ze i ja wam opowiem moją historię. Prawdziwą z życia wzietą historię.
    
     Jak już wcześniej wspomniałam, Pawła spotkałam przypadkowo w piątkowe popołudnie. Robiłam zakupy w osiedlowy sklepiku, a on też tam był. A ze miałam ich sporo i nikogo innego znajomego nie było, to też jego właśnie, poprosiłam o pomoc. Poskarzylam się przy tym tak od nie chce ia, ze jak na złość, mąż z synem wybrali się na ryby a mnie jak zwykle na wykend, zostawili samą.
    
     Paweł jak przystało na dobrze wy chowanego chlopaka, a znałam przecież jego rodziców, chętnie się zgodził mi pomóc. Pomógł mi zanieść zakupy do samego mieszkania, za co byłam mu cholernie wdzięczna. Zaproponowała mu w zamian, za jego pomocą, piwo i ...
    ... zaprosilam go do pokoju. Nie tylko nie odmówił ale nawet był z takiego obrotu sprawy, zadowolony. Nawet się zorientowałam przy tym wszystkim, ze ukradkowe, zerkalem na mnie. Ze ocenia moje cialo. Moje cycki. Mój tylek. I było w jego spojrzeniu coś podniecajacego. Aż mnie kocioł, by Pawła o to zapytać i zrobiłem to po chwili, siedząc już na nie co wąskiej kanapie.
    
     - Paweł. Ty się dobrze znasz z moim synem?
     - Czy ja wiem czy dobrze. No wie pani. Mieszkamy w jednym bloku. Jesteśmy sąsiadami, więc jakoś się tam znamy. - odpowiedziala. - Czasem tam, pogadamy,, jak się widzimy.
     - Taka zwykła sąsiedzku znajomość.
     - Właśnie. Dobrze to pani powiedziała. - skomentował, a ja zauważyłam, ze jego butelka jest już pusta. - No nic pani Sylwio. Dziękuję za piwko i już sobie pujde.
     - Może jeszcze jedno? - zapytałam wstając. - Bo widzisz, jestem sama i mówiąc szczerze, trochę się nudzę. Chyba ze się naprawdę spieszysz.
     - Nie. Nie spieszę się, pani Sylwio - odpowiedział i poczułam jego przenikliwy wzrok na sobie. Aż drgnelam.
     - To świetnie. Za czekaj chwilę. - poprosiłam.
     - Jasne. - skwitowal krótko.
    
     Przyniosła mu drugą butelkę piwa i poszłam do pokoju sypialnego,zostawiajac uchylone, mocno uchylone drzwi. Wiedziałam, ze Paweł będzie mnie obserwował. Zdjęciami tą sukienkę i stałam w samej bieliźnie. W obcislych biustonosz, koloru żółtego i w takim samym kolorze majteczkach. Stałam plecami do niego, więc widział mój tylek. Pode szłam do swojej części szafy i ją otworzyłam. Szukałam ...
«123»