1. Nauczycielka Iza


    Data: 05.12.2019, Kategorie: Fantazja Twoje opowiadania Autor: Ard 21, Źródło: OpowiadaniaErotyczne-Darmowo

     Stało się to jakiś czas temu, ale nie tak dawno, bym o tym, całkowicie zapomniał. Zresztą. Trudno zapomnieć, coś takiego. Coś, co w zasadzie, wydarzyło się tak naprawdę nie z mojej winy. Bo chodzi o to, że podczas szkolnej wycieczki, do szło do zbliżenia,miedzy mną, a Panią nauczycielka, o imieniu Iza. I była ona ( jest ona,) niczego sobie kobietą. Kobietą o odpowiednich krztaltach kobiecych, co trudno nie zauważyć.
      Mieliśmy akurat wtedy, tak zwane wolne okienko, więc każdy mógł po zwiedzać okolice na własną rękę. Do domu wczasowe go, w którym nocowalismy, mieliśmy wrócić na godz dziewietnastą. Na kolacje. 
      Wloczylismy się więc z kolegami to tu. To tam. Stwierdziłem jednak, że nie chce mi się i powiedziałem chłopakom, że wracam. Jednak w drodze powrotnej, wstapilem do nie wielkiego pabu, by wypić piwo. A ze bylem pełnoletni, to bez problemów zostałem obsluzony, przez miłą, sympatyczna barmanke. Podziękował em, wziąłem piwo i wszedłem na salę. 
      Wtedy to właśnie, zauważyłem Panią Ize. Siedziala sama przy stoliku w kącie. Ona również mnie zauważyła, więc nie było sensu, uciekać, lub się kryć. Poprostu pod szedłem do niej, pytając czy można usiąść. Nie powiedziała nie, więc usiadłem po jej lewej stronie. Odetchnalem nawet dziwnie, bo przez chwilę mój wzrok spoczął na jej piersiach, ukrytych za bluzka. 
    
     - Co mi się tak przygladasz? - zapytała mnie nagle.- Coś jest nie tak z moim ubiorem? 
     - Skądże znowu. Wygląda pani ślicznie w tej bluzce i tej spudniczce. Nie ...
    ... sposób na Panią nie patrzeć. - odpowiedzialem.
     - Ach tak. Podobam Ci się?
     - Ba. Nie mnie jednemu, pani Izo. - stwierdziłem.
     - Komu jeszcze się podobam?
     - Wszystkim. Ale nie będę wylicza po kolei. Bo i po co. - odpowiedzialem, czując że kieruje na mnie spojrzenie.
     - Ach wszystkim. No proszę, proszę. Aż tak na was działam? - zapytała.
     - Niestety. - skwitowalem krótką wypowiedzią.
    
     Pani Iza rozejrzał się po sali, poczym się pochylił nad stolik. Nagle, całkiem niespodziewanie jej ręką z sunela się na moją nogę. Poczułem jej dłoń na samym środku spodni i aż pod skończyłem. Szybko ja jednak cofnela. 
    
    - On też tak na mnie działa? - zapytała cicho.
     
     Przelknalem sline z zdumienia. Byłem zaskoczony, tym co zrobiła. 
    
    
     - Też. - powiedziałem.
     - Chciałabym to jednak sprawdzić. Do kończy piwo i chodź.
     - Dokąd?
     - Zobaczysz.
    
     Nie zostało mi dużo piwa, więc pospiesznie oproznilem szklankę i wstalismy. Wyszliśmy z tego pabu, a Iza kazała mi iść z nią. 
      Szliśmy jakiś kwadrans, poczym Iza weszla do jakiegoś nie wielkiego budynku. Wszedłem za nią. Kazała mi poczekać i na chwilę znikła za jakimis drzwiami mieszkania. Gdy się pojawiła ponownie, z uśmiechem stwierdziła, że wszystko załatwione. 
      Tym razem weszliśmy na piętro tego domku, a ona otworzyła kluczem drzwi. Gdy weszliśmy, okazało się, że jest to nie wielki pokoik. Jakaś szafa na ubrania. Stolik. Dwa fotele. Łóżko. Duże wysokie łóżko. 
    
     - Co teraz? - zapytałem nie pewnie.
     - Teraz, to się przekonam, ...
«12»