1. W wannie


    Data: 08.01.2020, Kategorie: Mamuśki Twoje opowiadania Autor: Grant, Źródło: OpowiadaniaErotyczne-Darmowo

     Wróciła do domu piżmo. Luźniej niż zwykle.Musiala zostać nie co dłużej w pracy na prośbę szefa i była zmęczona.Myslala tylko o dwóch rzeczach.O solidnym,porządnym drincu i o długiej relaksującej kąpieli.Zaraz po wejściu,z rzuciła buty i wymalowała na przemian,swoje stopy.Nastepnie,zupełnie boso,weszła do pokoju.Natychmiast podeszła do okrągłego stoliczka na kółkach w rogu pokoju,na którym stało parę butelek, różnego rodzaju alkoholu.Szybko wypełniła szklaneczkę szkocka,a następnie prze szła w stronę fotela.Nie usiadła,a wręcz opadła na niego,a nogi wyciągnęła przed siebie.Polozyla je na stoliku i poczuła ulgę.Poczula ogromną ulgę.Nawet nie chciało się jej iść na górę i zajrzeć do pokoju syna.By choć na chwilę z nim porozmawiać.Sprawdzic,czy u niego, wszystko w porządku.Pomyslala ,że pewnie o tej porze śpi i nawet nie wie,że wróciła do domu.Nie wiedziała,że syn nie tylko nie śpi,ale też wiedział,że wróciła.Widzial ją,jak weszła.
     Dopila drinca.Wstala i poszła do łazienki.Zaczela napuszczać wodę do wanny,a przy tym powoli się rozbierała.Zdjela cienkie pończochy.Potem zdjęła sukienkę.Pozbyla się biustonosza,a na koniec,pozbyła się swoich majteczek.Zupelnie naga,najpierw stanęła w wypełnionej wannie woda,a dopiero potem, powoli usiadła.Zamoczyla swoje ciało,pozostawiając jeszcze piersi na powierzchni.Spojrzala i uznała,że ma je, Jeszcze niczego sobie,jak na kobietę, która całkiem nie dawno,ukończyła czterdziesty piąty rok życia.Odetchnela i osunęła się jeszcze niżej.Tylko ...
    ... głową jej wystawała, którą opierała o brzeg wanny.
     Przymknęła powieki czując jeszcze większą ulgę niż przed chwilą.Nie mogła powiedzieć jak długo to trwało,ale otworzyła oczy wtedy,gdy usłyszała,wyraźnie usłyszała,otwierające się drzwi łazienki.Uslyszala i spojrzała.
     W drzwiach łazienki stanął jej syn.Przystojny,prawie dwudziestoletni syn.Stanal,mając na sobie zielone slipy.Tylko zielone slipy.Stal i przez chwilę,spoglądał na nią.Obserwowal jej rysy twarzy,a ona wpatrywała się w jego slipy.Trudno powiedzieć,co wtedy od czuwała,ale na pewno była zaskoczona,jego pojawieniem się.
     - Przynajmniej mógłbyś zapukać - odezwała się do niego.- A teraz bądź tak dobry i wyjdź.Chyba widzisz że biorę kąpiel.I zrób mi drinca przy okazji.- przemówiła.- No co tak stoisz.Chyba Ciebie o coś prosiłam.Prosilam,żebyś wyszedł.- dodała.
      Ale on nadal stał.Nadal stał bez ruchu i nadal wpatrywał się w matkę.Nadal spoglądał na jej twarz.Na jej rysy twarzy.
     - Czy ja nie wyraźnie mówię? - zapytała. - Prosiłam byś wyszedł.Wiec co tu jeszcze robisz?
      Odetchnął i zamiast wyjść,jak go poprosiła, przesunął się w stronę wanny.Przy kucnął na samym środku i oparł się o wannę rękoma.Zrobil to,by się nie wywrócić.
     - Co Ty wyprawiasz?- odezwała się znowu.- Masz natychmiast wyjść.- powiedziała,będąc już zdenerwowana jego zachowaniem.
     -Wiesz że jesteś bardzo ładna kobietą mamo.- przemówił wreszcie.- Naprawdę jesteś bardzo ładna. - powiedział.
     Uśmiechnęła się mimo wszystko,ale nadal się złościła na jego ...
«12»