Sex ze starszym - Opowiadania Erotyczne

Sex ze starszym

... momencie on to zauważył, nie pamiętam co powiedział ale jednym ruchem ściągnął moje spodenki i stałem tak z gaciami opuszczonymi do kostek i stojącym chujem w rękach, chyba nawet zacząłem ryczeć. Nie pamiętam co tam dalej było ale on się trochę uspokoił i przestał krzyczeć za to rozpiął rozporek ściągnął gacie i zaczął walić konia, ja oczywiście znowu się podnieciłem, ale jednocześnie trochę się uspokoiłem, stałem tam i patrzyłem jak wali konia (znowu mogłem uciec ale dlaczego tego nie zrobiłem, nie wiem). On chyba zaproponował czy chce dotknąć i tu już się nie zastanawiałem, miałem w końcu w ręku kawał męskiego chuja. On jeszcze wstał i zasłonił okno, było już ciemno. Jak usiadł obok mnie to od razu się spuściłem, pamiętam że miałem taki orgazm, że aż bolał mnie fiut i chyba prostata nie mogłem nawet dotknąć fiuta, to akurat pamiętam bo nawet pomyślałem, że coś sobie zrobiłem albo “zepsułem”. Gość obok nadal walił konia, przysunął moja głowę do swojego fiuta, i tu akurat już wiedziałam że chce go wziąć do buzi, nie wkładał za głęboko a ja ssałem główkę, pamiętam że on zaraz doszedł w moich ust, nie wiedziałem co zrobić bo spermy było dużo więc zacząłem łykać i dławić się a ona sapał. Po chwili leżeliśmy obok na tym starym tapczanie dysząc, a ja czułem gorzkawy smak w ustach, ale mój fiut znowu stanął, co on zauważył i od razu wziął go do buzi i zaczął ssać, długo się nie namęczył bo zaraz i tak doszedłem w jego ustach ale znowu z podniecenia chyba strasznie bolał mnie fiut ...

... on chciał go jeszcze ssać ale mnie bolało. 
Generalnie to tak się zakończył ten dzień, na koniec on zapytał czy mi się podobało (a jakże ;)! ) i że nie możemy nikomu powiedzieć bla bla bla … i że gdyby ktoś mnie tu zauważy to żebym powiedział że on jest moim wujkiem. Wróciłem do domu cały się trzęsąc ale nie dlatego, że żałowałem tego co zrobiłem tylko bałem się, że ktoś się dowie. Uciekłem od razu do łazienki umyć się a później od razu do pokoju, żeby nikt mnie nie widział, oczywiście i tak nie mogłem zasnąć, więc zwaliłem po raz kolejny konia.
Ale hola hola mówiłem, że to niezła patola. TO NIE KONIEC, ale ze mnie szmata, bo zanim wróciłem do domu to wujek powiedział mi, że za dwa dni znowu będzie w pracy i jak chce to mogę wpaść o podobnej porze.
 
Zgadnijcie co zrobiłem? Oczywiście byłem jak kazał, za drugim razem bałem się tak samo i tak samo byłem podniecony. Dzień był gorący więc pomimo tego że już było ciemno, to w kontenerze było duszno on siedział w samych spodenkach, wtedy mogłem mu się lepiej przyjrzeć. Miał około 50 (sic!1) owłosiony z lekkim zarostem i małym brzuszkiem, przyciągnął mnie bliżej i pamiętam że było czuć samca spoconego i wtedy włożył mi język do ust, nigdy się nią całowałem i nie wiedziałem co robić ale mi się podobało. W końce on rozpiął spodnie a ja klęknąłem i zaczęłam mu obciągać fiut był jeszcze miękki i pachniał szczynami, co mi wcale nie przeszkadzało. Za chwile stał już w pełni, a ja nadal ssałem, nie miał jakiegoś bardzo dużego fiuta ale ...