Akademik cz. I
Data: 11.07.2018,
Autor: andrewboock, Źródło: Lol24
... mnie wzrokiem pełnym wściekłości. Zamknąłem usta zaskoczony jej spojrzeniem, które mnie przeraziło. Stanąłem jak wryty obserwując jak Edyta przenosi wzrok na pięknego gościa. Wyraz jej twarzy i oczu diametralnie się zmienił na bardzo miły. Brunetka zamrugała, ale oddychała szybko. Krągła piersi falowały w rytmie poruszającej się klatki piersiowej, a na policzkach pojawiały się coraz większa plamy czerwonego. Edyta zwróciła się do dziewczyny: - Mam nadzieję, że zamierzałaś użyć tej prezerwatywy?
- Nie z twoim chłopakiem - powiedziała szybko brunetka kręcąc energicznie głową, a koniec końskiego ogona obijał się o ramiona.
- Jest moim przyjacielem, któremu potrzeba troszeczkę zabawy.
Oddech nieznajomej po słowach Edyty nabierał normalnego tempa. Uspokajała się, a czerwone plamy na policzkach stawały się mniejsze. Przyglądałem się jednej dziewczynie, a następnie drugiej. Byłem zdezorientowany całą sytuacją, ale w głowie zaczęła układać mi się myśl, że faktycznie piękna nieznajoma chciała wykorzystać ze mną prezerwatywę.
- Z przyjemnością pooglądam jego poczynania - powiedziała Edyta podchodząc na palcach.
Położyła obie dłonie na moim ramieniu podpierając się brodą. Patrzyłem w zieloną głębię oczu, które płonęły pożądaniem. Momentalnie podniecenie w moim ciele eksplodowało. Na widok wąskich różowych warg przypomniałem wydarzenia sprzed kilku godzin. Ciepłe i wilgotne wnętrze, które sprawiło mi wiele rozkoszy w bardzo krótkiej chwili. Poczułem smak jej kobiecości ...
... zawarty w czarnych stringach, które niedawno wypełniały moje usta. Przełknąłem głośno ślinę zanurzając się w odmętach jej spojrzenia. Poczułem jak mój penis napiera na spodnie próbując się z nich wydostać. Nagle oblałem się szkarłatnym rumieńcem uświadamiając sobie, że nieznajoma piękność obserwuje całe zajście.
- Przepraszam - odparłem przez ściśnięte gardło spoglądając w jej stronę.
Dziewczyna przyglądała się wzgórkowi na spodniach przygryzając wargę, a w ogromnych brązowych oczach nie było już strachu tylko płonące pożądanie. Serce zaczęło walić mi szybciej, a smukła dłoń Edyty znalazła się na klatce piersiowej.
- Pragniesz jej? - słodki szept ogarnął mój umysł. Wydawało mi się, że słyszę głos Edyty w głownie, a ciepłe powietrze owijające kark było tylko lekkim dmuchnięciem.
Wzdrygnąłem się spoglądając na nieznajomą, a przez plecy przebiegł dreszcz rozkoszy powodujący, że zapominałem o racjonalnym myśleniu i pragnąłem się oddać we władanie podniecenia. W brązowych oczach widziałem płonący żar, a czerwone plamy na krągłych policzkach wzbudzały we mnie jeszcze większą rządze rozkoszy.
Dłoń Edyty przesunęła się w dół wędrując ku moim spodniom. Wsunęła palce pod materiał dresów i delikatnie dotknęła członka. Penis zareagował gwałtownie prężąc się, a podniecenie przejęło nade mną kontrolę. Objęła go chłodną dłonią ściskając lekko i zaczęła sprawnie poruszać dłonią. Szalejąca żądza powoli zostawała zaspokajana.
- Popatrz na jej pełne piersi - szeptała Edyta ...