Zaskakujące spotkanie nad jeziorem - Opowiadania Erotyczne

Zaskakujące spotkanie nad jeziorem

... tylko chwilkę, aby się przebrać. Zrobiła to szybko, ale przy lekko uchylonych drzwiach do jej pokoju. Zrobiła to chyba celowo, bo nie miałem problemu z widokiem na jej pięknie proporcjonalne ciało. Gdy wyszła ubrana w obcisłe spodenki i bluzkę bez stanika, jej sterczące sutki doprowadziły mnie do obłędu. Nie wiedziałem co ze sobą zrobić. Ania spojrzała na moje wypchane krocze i pod nosem się uśmiechnęła. Złapała mnie pod rękę i powędrowaliśmy na dyskotekę. 	
	Kolejne drinki i przytulania w tańcu spowodowały, że postanowiłem zrobić kolejny krok. Zaproponowałem  Ani spacer na dziką plażę. Pełnia księżyca i wyjątkowo ciepła noc pobudzały moją wyobraźnię. Ania zgodziła się i od razu spytała czy popływamy? Oczywiście zgodziłem się. Ku naszemu zdziwieniu na plaży nie było nikogo. Ania szybkimi ruchami zdjęła bluzkę i spodenki, a później stringi i pobiegła do wody. Widok nagiej Anki tak mnie podekscytował, że mnie zamurowało. Szybko jednak zrzuciłem swoje łachy i pobiegłem za nią ze sterczącym kutasem. Mimo, że woda była chłodna moje podniecenie nie ustępowało. Kilka minut wodnych żartów i w objęciach wyszliśmy z wody. Położyłem ją na piasku. 
	
	Miałem wątpliwości, czy czasem to, że kocham się z Anką nie jest tylko snem. 

	Ciała nasze splecione w objęciach, pieszczoty, a na końcu prawie jednoczesny orgazm zakończony na życzenie Anki w jej środku wydawał się szczytem najgorętszych emocji. 
	Wracając do campingu zaproponowałem Ani seks powtórkę. Złapała mnie za krocze i ...

... stwierdziła, że nie ma nic przeciwko temu. Niestety, moi koledzy wrócili z wędkowania i solidnie pochrapywali. Okazało się jednak, że sąsiedzi nadal nie wrócili z imprezy. 	
	Wspólna kąpiel pod prysznicem, a później ostry seks na dużym małżeńskim łożu. Cudowne ciało Anki wiło się pod naporem mojego kutasa, a ja byłem w siódmym niebie. Gdy szczytowaliśmy – zarówno Ania i ja wydawaliśmy z siebie odgłosy pełne emocji i rozkoszy. Chwile po tym, gdy emocje opadły usłyszeliśmy na zewnątrz głośne oklaski. Byli to przyjaciele Anki, którzy czekali pod domkiem, aż dopełnimy nasz akt miłosny. 
	Ten wspaniały wieczór i upojną noc zakończyliśmy kolejnym drinkiem i gorącym pocałunkiem.

	Niestety, mój wypad nad jezioro trwał tylko kilka dni, ale były to dni odliczane czasem i gorącymi, namiętnymi chwilami spędzonymi w towarzystwie Anki kipiącej niesamowitym seksapilem. 

	Ponieważ na co dzień nie mieszkałem już we Wrocławiu, nasze kontakty nie mogły być zbyt częste. Jednak przy każdej możliwej okazji nasze spotkania pełne były niezobowiązującego, ostrego i namiętnego seksu. 
	Podczas jednego z naszych spotkań Ania powiedziała mi, że poznała kilka lat starszego od niej faceta i chce sobie z nim na poważnie życie ułożyć, co nie znaczy, że chce mnie ze swojego życia wyrzucić. 
	Tym razem włączył mi się hamulec, bo nie jest w moim zwyczaju przyprawiać rogi innemu facetowi. Zdecydowaliśmy więc, że nasza znajomość musi zmienić swój zakres. Było to nasze ostatnie seks spotkanie. Kilka tygodni ...