1. Mój syn Tobiasz.


    Data: 26.03.2020, Kategorie: Dojrzałe Twoje opowiadania Autor: Mama, Źródło: OpowiadaniaErotyczne-Darmowo

    Opowiem wam pewna, prawdziwą historię. Historię opartą na faktach. Historię z życia wziętą. Opowiem wam,swoją historię. Jak najprawdziwsza historię. Opowiem wam o tym,co zaszło między mną,a moim synem. Moim prawdziwym synem Tobiaszem. I choć może wydać się wam to czymś nie prawdopodobnym,to ja i mój syn, mieliśmy - że tak to narazie nazwę - romans.Wlasciwie nie mieliśmy a mamy go nadal. Poprostu ją i Tobiasz,uprawiamy z sobą seks. Prawdziwy seks i nie jest mój wymysł. Moja wyobraźnia. Nie dzieje się to w mojej wyobraźni, ale dzieje się to naprawdę.I zaczelo się to,gdy mój syn,miał niespełna piętnaście lat. Wtedy zrobiłam to z nim,poraz pierwszy. I wiecie co? On nie był już prawiczkiem! Do szło do tego,podczas wycieczki z mojego zakładu pracy. Trzy dniowej wycieczki. Miejscowość jest nie istotna. Na początek po dotarciu na miejsce kierownik wycieczki,a zarazem przewodnik,oprowadził nas po mieście. Po różnych zabytkach,opowiadając ich historię. Potem mieliśmy kilka godzin wolnego czasu. Około godziny osiemnastej,całą naszą grupą,zameldowała się w pensjonacie, gdzie mieliśmy zarezerwowane pokoje. Udaliśmy się do nich. Ja miałam dwu osobowy pokój z jednym łóżkiem. Z szerokim wygodnym łóżkiem.Odswiezylismy się z synem i godzinę później, zeszliśmy na kolację. Spędziliśmy tam jakieś czterdzieści minut. Pogadalam trochę z koleżankami i stwierdziłam,że najwyższy czas, odpocząć.Ponownie znaleźliśmy się w pokoju i zapytałam syna,kto z nas idzie pierwszy wziasc prysznic? Powiedziałam ...
    ... jednak,by poszedł pierwszy,a ja w tym czasie,rozpakuje nasze rzeczy. Widziałam ,że wyjął z torby swój ręcznik i granatowe bokserki. Poszedł do łazienki,zamykając za sobą drzwi,ale ich nie zablokował. Rozpakowując nasze rzeczy,zerkałam w stronę drzwi łazienki,odczuwając coś dziwnego. Coś nie pokojacego. Podeszłam do okna. Odetchnęłam i znowu zetknęłam w stronę drzwi łazienki. Ponownie odetchnęłam i się do nich przysunelam. Nadal słyszałam szum wody. Pprzymknelam oczy i po otwarciu,zrobiłam coś,czego nie powinnam była robić. Poprostu zdjęłam sukienkę i byłam w samej różowej bieliźnie. Miałam na sobie mocno obcisły biustonosz, który jakby wypychał moje niczego sobie cycki.Nacisnelam klamkę i drzwi ustąpiły. Weszłam do tej nie dużej łazienki. Kabina prysznicowa,znajdowała się w głębi i widziałam sylwetkę syna. Widziałam jego ruchy rąk i podchodząc,rozpielam biustonosz. Odslonilam swoje cycki.Bylam bardzo blisko kabiny. Widziałam syna od tyłu. Widziałam jego plecy. Jego tyłek. I jakby to nie zabrzmiało,uznałam że jego tyłek jest całkiem seksowny.
     Tobiasz splukiwam włosy,a ja zrobiłam nie wielki krok do przodu. To wystarczyło mi,by się znaleźć tuż za jego plecami. Z drżeniem i delikatnie dotknalem syna,a on natychmiast,jakby porażony prądem się odwrócił.Stal jak posąg. Stał jak sparaliżowany.Tylko jego oczy biegały,po moich cyckach. Po moim ciele. Ja zaś spoglądałam w dół jego ciała. Na jego o dziwo,wcale nie małego penisa. Chciał się nawet odezwać, ale nie umiał wykrztusić z siebie ...
«12»