Obciaganie fiuta szefa - Opowiadania Erotyczne

Obciaganie fiuta szefa

... spojrzał mi prosto w oczy.

 ( Obciągnij mi) + powiedział ( Masz mi obciągnąć fiuta) + dodał.

 Przeraziłam się,jego słowami,bo nikt się w ten sposób do mnie jeszcze nie odzywał. Nie tak wulgarnie. Stałam i patrzyłam na niego.

 ( No. Na co czekasz. Obciagnij mi go) + powtorzył.( No już. Klekaj i obciagaj mi go) + warknął do mnie.

  Z drzeniem z nie pewnoscią,znalazłam się przed nim na kolanach. Zamknęłam oczy,rozpinajac guzik jego spodni. Rozpinając rozporek. Opuscilam jego spodnie. Opusciłam jego slipy.Poczulam ze chwyta moją twarz w swoje dłonie i mnie przysuwa do siebie.Od chylilam glowe,ale mocniej mnie do siebie przysunał. Odetchnęłam widząc sterczacego fiuta i nadal mnie do siebie przyciagał. W koncu zmusił mnie do otwarcia ust. Do wziecia jego fiuta do buzi.Zmusił mnie,bym mu go zaczęła obciągać,co też robiłam,a on stał nie poruszając się wogole. Tylko oddychał nie równo gdy pracowałam glową. Gdy wsuwałam do buzi tą jego pałę. Chciałam przestać,ale mi nie pozwalał. Przy trzymywał mnie i przyciskał mnie do siebie szybciej. Szarpnęłam się,raz drugi trzeci i nie mogłam się przed tym obronić. Poprostu przycisł mnie do siebie,a jego pała zaczęła drzeć mi w buzi. Wystrzelił mi w buzię spermę. Wystzelił znowu. Znowu. I jeszcze raz.Spuscił mi się do konca i aż za kaszlałam. Az sie tą jego spermą zadławiłam.Od sunął się odemnie, zapinajac spodnie,a ja sie ciezko podniosłam.Powiedział,że na początek,dobrze się spisałam i mogę być spokojna o los męża.

 Wyszłam z jego gabinetu. Nie wróciłam już na salę. Za mowiłam taksówkę i pojechałam do domu.