Ola
Data: 10.04.2020,
Kategorie:
Nastolatki
Twoje opowiadania
Autor: Braciszek, Źródło: OpowiadaniaErotyczne-Darmowo
... sporo tego się nazbieralo. Jeszcze potem zacząłem robić porządki z narzędziami. Byłem zaskoczony,ze jest ich aż tyle i pomyślałem ze śmiało mógłbym otworzyć warsztat samochodowy.W końcu robiło się w altance jakoś normalnie. Do kopalem się nawet do dwóch starych foteli,zabezpieczonych przed całkowitym zniszczeniem. Postanowiłem odpocząć,wiec usiadlem na jednym z nich,centralnie do odtworzonych drzwi.
Zobaczyłem nagle Ole. Stanęła w otwartych drzwiach,mając na sobie białe spodenki i obcisła bluzkę. A choć jest ona moją siostra,to zwrocilem uwagę na jej cycki.
-- No proszę,proszę. Ale przrjasnialo. Aż Milo tu teraz wejść i posiedziec. -- odezwala się patrząc na mnie.
-- Bardzo śmieszne Olka. - odparlem. -- Na znosilyscie z mama tu graciarstwa,a ja muszę się teraz z tym męczyć. -- dodalem.
-- Oj tam. Oj tam. Poradziles sobie braciszku przecież. -- odpowiedziała. -- Przyniosła Ci piwo,bo pewnie ci w gardle zaschlo.
Weszła do altany. Podeszła do mnie i podała mi dobrze schlodzoną butelkę piwa.Usmiechnalem się a ona pochylila się,opierając ręce o kolana.
-- Może byś chociaż dziękuje powiedział.
-- Dziękuje siostrzyczki. A właśnie. Magda juz wróciła?
-- Nie. Mama chciała by po drodze wstąpiła do niej,wiec pewnie wrócą razem.-- odpowiedziała,poczym oderwała prawa rękę i przysunela palec do swego policzka. -- Tu proszę caluska braciszku. Za piwko. -- ...
... powiedziała.
Pochylilem się. Pocalowalem ja w policzek i nagle sam nie wiem dlaczego,chwycilem ja obiema rękoma za tyłek.
- Braciszku! - wyrzuciła. Stała przede mna. Ja ja trzymalem za tyłek i wpatrywalem się w jej cycki.-- Puscisz mnie,czy nie? -zapytała cicho.
Oddunalem ręce i przenioslem je na przód ciała. Zacząłem opuszczać po jej nogach spodenki,a Ola się wcale nie broniła.Miała na sobie zielone stringi.Położyła ręce na moich biodrach,a ja się lekko podnioslem. Z sunalem spodnie. Slipy.Się działem z sterczacym fiutem na wierzchu i powoli odwrocilem Ole plecami do siebie.Po chwili przyciaglem ja do siebie i nabila się swoja rozkoszna cipka na mojego ogiera. Aż jekla. Odchylila głowę do tylu. Oparła ręce na drewniane oparcia fotela. Ja trzymalem w dłoniach jej cycki,zasłonięte bluzka,a Ola podskakiwala na moim fiucie rytmicznie. Na bijala się na niego mocniej i pojekiwala cicho.Czułem ze się zaraz spusze,a Ola do sunela się i zaczęła się na moim fiucie wiercic. W końcu napadła na niego tak mocno,ze wystrzelilem w jej cipke. Spuscilem się jej do środka. Ola powiercila się jeszcze,poczym powolutku wstała.
-- Olkaaa -- wymamrotalem.
Odwróciła się do mnie,wciągając spodenki.
-- Nikomu ani słowa,bo zabije. - powiedziała,patrząc jak i ja się ubralem.
Zdazylismy to zrobić w ostatniej chwili,bo uslyszelismy glos mamy i Magdy. Szły w naszym kierunku.