1. Małe kuzyneczki i ich koleżanki cz.2


    Data: 06.05.2020, Kategorie: Nastolatki Twoje opowiadania Autor: Albastor, Źródło: OpowiadaniaErotyczne-Darmowo

    ... oparta o siedzisko kolanami Majka nabijała się na jego sztywnego chuja.
    - Ale ja jeszcze nigdy… - szepnęła cicho, przerażona Kinia, gdy mościł się między jej szeroko rozrzuconymi, szczupłymi nogami.
    - To nic… Będę delikatny… - dyszał podniecony Wojtek i oparł głowicę swego chuja o jej ciasną szparkę.
    Obok dochodziły jęki, piski ruchanych nastolatek i sapania mężczyzn. Wzięła jego sztywnego kutasa w swoją drobną rączkę i przytrzymała przy najszerszym miejscu otwierającej się cipeczki. Pchnął biodrami dosyć mocno.
    - Aaaaa… To booooliiii… To taaakieee… dużeeee… - wśród jęków rozkoszy rozległy się krzyki wystraszonej Kini.
    Jednak nie zwracał już na nie uwagi. Był strasznie najarany i wędrował swoim kutasem coraz dalej w głąb małolatki, czując po drodze jak rozciągają się cudownie ścianki jej szparki i dalej dziewiczej pochwy, która jeszcze nigdy nie gościła w sobie kutasa. Nie była to jego pierwsza dziewica. Ruchał już i młodsze laseczki. Dlatego niszcząc po drodze błonkę wdzierał się coraz głębiej. Kinga zaciskała zęby na dolnej wardze i głośno krzyczała, próbując chwilami odepchnąć go, zrzucić z siebie. Nie zwracał na to uwagi. Parł coraz głębiej wykorzystując poślizg na ogromnej ilości dziewczęcych soczków podniecenia. Wreszcie cały jego oręż był w niej w środku a porośnięty pierwszymi włoskami wzgórek łonowy dziewczęcia zwarł się z jego podbrzuszem. Chwilę przytrzymał chuja w bezruchu i gdy przestała krzyczeć a jedynie sapała, zaczął ją jebać. Najpierw pomału ...
    ... delikatnie, bez pośpiechu. Jednak coraz szybciej i gwałtowniej, dopychając kutasa do końca, do dna jej pizdeczki. Obok ruchane dziewczyny szczytowały wielokrotnie. On wiedział, że ten pierwszy raz może się to Kini nie udać. Dlatego ruchał ją jak szalony, chcąc dopełnić tego pierwszego razu. Nagle poczuł, że jego chuj zaczął pulsować, że zbliża się koniec. Szybko go wyszarpnął i zalał pierwszą salwą jej brzuszek, tak, że cała mokre były i drobne, dopiero kształtujące się cycuszki i aż do brody. Szybko kleknął koło jej buzi i następna salwa zalała jej cudną twarzyczkę. Otworzyła buzię i wpakował głęboko pulsującego chuja, zalewając aż się krztusiła jej gardło. Kutas kurczył się i miękł. Był spełniony. Położył się na plecach a Kinia przywarła do niego całą sobą, zarzucając mu swoją szczupłą nóżkę na owłosione udo, tak, ze czuł na nim zimne, mokre włoski a właściwie dopiero puszek, porastające jej twardy wzgórek łonowy.
    - Czy to zawsze będzie tak bolało? - spytała szeptem.
    - Nie kochanie. Tylko ten pierwszy raz. Czy nadal cię boli? - spytał czule gładząc ją po boku i sięgając aż do gładkiej pupy.
    - Tak. Teraz już mniej ale bolało bardzo – westchnęła.
    - Ale teraz jesteś już małą kobietką – pocieszył ją i pocałował w jedno i drugie oczko, wyczuwając słone łezki, które jeszcze w nich stały.
    - Dziękuję – szepnęła cichutko.
    - To raczej ja tobie dziękuję, że oddałaś mi swoje dziewictwo – szepnął i tym razem pocałował ją w śliczne usteczka.
    Leżeli chwilę w bezruchu wsłuchując się w odgłosy ...