1. Przygoda z chirurgiem cz. 2


    Data: 13.07.2018, Kategorie: Geje Autor: fascinus, Źródło: Pornzone

    Przygoda z chirurgiem vol.2
    
    link do części 1 http://www.pornzone.com/opowiadania/2489/przygoda-z-chirurgiem-cz-1/
    
    Po 6 godzinach operacja dobiegła końca, dzień był strasznie gorący a na sali operacyjnej brak było klimatyzacji. Cały zespół opuścił blok, ja postanowiłem jeszcze zahaczyć o toaletę, trochę się odświeżyć. Byłem mega podniecony a zarazem przerażony, niepewność co doktorek planuje nakręcała mnie jeszcze bardziej. Fiut mi sterczał na samą myśl o zabawie w szatni.
    
    Gdy wszedłem do pomieszczenia uderzyła mnie fala gorąca lecz szatnia była już pusta. Czuć było mieszaninę różnych męskich perfum, gdyż przy operacji asystowali w większości faceci.
    
    Zacząłem się ubierać we własne ciuchy myśląc, że i tak dzisiaj się już nic nie wydarzy bo doktorek pewnie zmył się ze szpitala. Schyliłem się aby założyć buty i wtedy usłyszałem jak drzwi do szatni się zamykają, nie widziałem kto wszedł i je przymknął, po chwili usłyszałem:
    
    -O! jest mój studencik. A gdzie ty się ubierasz ?
    
    Wyprostowałem się, odkręciłem i zobaczyłem przed sobą Błażeja, takie imię widniało na identyfikatorze doktorka, który przed 6 godzinami wyruchał mnie oralnie.
    
    -myślałem, że pan doktor już poszedł do domu zmęczony zabiegiem. Przy okazji chciałem podziękować za możliwość nauki przy panu.
    
    -Panie Doktorze to masz mi mówić przy ludziach tutaj mów mi Błażej, w końcu trzymałeś mojego fiuta w ustach. Zaraz mi podziękujesz jak się należy. - powiedział z uśmiechem na twarzy i złapał się za ...
    ... krocze gdzie przed spodnie przebijał kształt jego ogromnego penisa we wzwodzie.
    
    Podszedł do mnie i powiedział :
    
    - no i na chuj się ubierałeś, zaraz dam Ci taką lekcję, że Twoja dupa będzie potrzebowała nocnej obserwacji na oddziale.
    
    Złapał mnie za spodnie i jednym mocnym ruchem ściągnął je do kostek. Odkręcił mnie tyłem i klęknął aby dostać się do mojej dziurki. Powoli rozchylił pośladki, początkowo poczułem ciepły oddech a po chwili mój odbyt był pieszczony koniuszkiem języka Błażeja.
    
    Był w tym zajebisty, mruczałem z rozkoszy. Słysząc jęki zaczął wpychać język ile wejdzie. Pomyślałem sobie, że przygotowuje sobie teren do właściwej penetracji w końcu jego penis ma 22cm. Pewnie często ma problemy z wepchnięciem go w całości.
    
    Doktorek zjechał językiem do mojej moszny i z powrotem do dziury i tak parę razy. Chciałem żeby już we mnie wszedł. Nie minęła minuta a ten sięgnął do spodni po prezerwatywę i złapał ją w zęby i zaczął zrzucać ciuchy, zaraz po tym zrzucił moje. Pchnął mnie pod ścianę lekko pochylił i rozchylił nogi. Ja zacisnąłem zęby bo wiedziałem, że początek będzie bolesny. Założył gumę na swojego penisa, splunął na dłoń i przejechał po moim tyłku. Na szczęście był w tym delikatny i nie zorientowałem się a jego żołądź była już we mnie. Czułem się jak w siódmym niebie.
    
    Pochylił się do mnie czułem na plecach jego owłosioną klatę. Wtedy zaczął wchodzić we mnie głębiej, bolało okropnie, zauważył chyba mój ból na twarzy i zwolnił tempa. Po chwili ból ustał ...
«12»