1. Przygoda z chirurgiem cz. 2


    Data: 13.07.2018, Kategorie: Geje Autor: fascinus, Źródło: Pornzone

    ... myślałem, że już jest cały we mnie, jednak przeszyszyła mnie kolejna fala bólu, okazało się, że jest w połowie.
    
    -Kurwa ale jesteś ciasny! Już dawno nie pchałem takiej ciasnej dziury – powiedział.
    
    Zdesperowany żeby wejść cały pchnął mnie jednym ruchem i już był w środku. Oczywiście nie obyło się bez krzyku. Początkowo siedział cały we mnie i ruchami w górę, w dół i na boki starał się mnie trochę rozepchać.
    
    Wiedziałem, że jestem w dobrych rękach, że facet zna się na rzeczy. Po chwili takiej gimnastyki zaczął mnie ruchać. Odkręcił moją głowę od ściany i zaczął wpychać mi język do ust nie przestając przy tym mnie posuwać. Poczułem jego jedną dłoń na sutku, którym zaczął się bawić, druga zjechała do mojego sterczącego na baczność fiuta. Posuwał mnie rytmicznie w pełni mi dogadzając, też chciałem żeby mu było jeszcze lepiej zacząłem kręcić tyłkiem.
    
    Błażej zdążył się już cały spocić czułem na jego ustach słony smak.
    
    Złapał za pierwszy fartuch wiszący na wieszaku i rzucił go na ziemię.
    
    -Kładź się tutaj !
    
    Ja szybko zrobiłem co kazał. Zarzucił moje nogi na swoje ramiona i już bez ceregieli wjechał we mnie do końca. Odruchowo z bólu lekko się odsunąłem ten się do mnie ...
    ... uśmiechnął i dopiął mnie jeszcze raz po same jaja. Posuwał tak ostro że krople potu z jego czoła kapały na moją klatę.
    
    Błażej w rozkoszy powiedział:
    
    -Ale zajebiście. Zaraz dojdę !
    
    Ja nie chciałem żeby to się kończyło więc wyciągnąłem z siebie jego fiuta. I przyjąłem pozycję na czworaka. Doktorek po cichu się zaśmiał, złapał mnie za biodra i wypełnił moją rozruchaną dziurę swoim olbrzymem. Po pięciu minutach ostrego ruchania na psa powiedział, że już nie wytrzyma.
    
    Wstał, ja uklęknąłem przed nim. A on do mnie:
    
    -teraz powtórka z pierwszego spotkania.
    
    Szybko się zabrałem za jego fiuta wsadzając na ¾ do buzi. Błażej złapał się za pośladki a ja zacząłem sobie walić. Po chwili strzelił mi do gardła ogromną ilością spermy, łykałem wszystko.
    
    W tym samym czasie doszedłem i ja. Byłem w szoku, że po porannym oralu zostało w nim tyle spermy.
    
    Skończył mega spocony i zmęczony, siedliśmy chwilkę na ławce.
    
    Powiedział do mnie:
    
    -dzisiejszy dzień praktyk masz zaliczony na 5+ i się zaśmiał. A tak serio mam nadzieje, że będę miał okazję jeszcze trochę rozruchać Twoją ciasną dziurę. Tym razem ja mu puściłem oko, naciągnąłem spodnie na tyłek i powiedziałem:
    
    -do następnego! 
«12»