1. Sztuczki z kartami


    Data: 16.07.2018, Kategorie: Lesbijki Autor: alladyn, Źródło: Fikumiku

    ... ponownie zająć się pieszczeniem jej piersi. Lizałam i ssałam jej sutki przyspieszając poruszanie palcami we wnętrzu jej wilgotnej cipki. – O taak, nie przestawaj, uwielbiam czuć Cię w środku.- wydyszała Kiara. Ustami pieściłam jej szyję słysząc, że zaczyna szybciej oddychać. Po chwili złapała mnie jedną ręką za włosy, a paznokcie drugiej wbiła w moje plecy. Przywarła ustami do moich ust, a jej cipka zaczęła pulsować i zaciskać się na moich palcach. Przyciągnęłam ją mocno do siebie i poczułam jak wstrząsa nią orgazm. Kiara wydała z siebie okrzyk rozkoszy i wbiła się zębami w moją szyję. Pocałowałam ją w czubek nosa, a ona opadła na blat ciężko oddychając. Ja jednak miałam w planach dać jej jeszcze jeden orgazm. –Gotowa na drugą porcję przyjemności? – spytałam zjeżdżając ustami wprost do jej muszelki. Kiara nic nie powiedziała, tylko cicho się zaśmiała rozsuwając nogi, abym miała dostęp do jej skarbu. Obsypywałam pocałunkami wewnętrzną stronę jej ud, a w moje nozdrza uderzał słony zapach jej apetycznej cipki. Przywarłam do niej ustami, spijając obficie wypływające z niej soki, gdy moja kochanka znów zaczęła wydawać z siebie jęki rozkoszy. Delikatnie przygryzałam jej wargi sromowe opóźniając moment w którym zacznę pieścić jej łechtaczkę. Po chwili skierowałam swój język na jej nabrzmiały guziczek i zaczęłam zataczać językiem kółka wkoło delikatniej i przyciskając ...
    ... mocniej i ruszałam nim w górę i w dół. Kiedy Kiara zaczęła wić się pode mną i mocniej zaciskać nogi wkoło moich ramion złapałam jej łechtaczkę ustami i ssałam. Po odgłosach jakie Kiara zaczęła z siebie wydawać wiedziałam, że niewiele jej brakuje by szczytowała – Ooo tak, cudownie, a teraz pieść ją językiem!- wykrzyczała . Wedle jej życzenia przeszłam do dawania jej przyjemności za pomocą języka. Tym razem poruszałam nim rytmicznie na boki, bo wiedziałam, że przy takiej pieszczocie Kiara ma intensywniejszy orgazm. Z początku ruchy mojego języka były powolne, po chwili przyspieszyłam jednak czekając aż Kiara zacznie szczytować. Chwilę później złapała mnie za włosy i wykrzykując moje imię wiła się z rozkoszy cała drżąc. Odsunęłam się lekko i spojrzałam na jej twarz. Leżała uśmiechnięta z oczami przymkniętymi w połowie. Pocałowałam jeszcze jej muszelkę i usiadłam na krześle patrząc jak moja ukochana powoli się uspokaja. Odgarnęłam z jej wilgotnego czoła kosmyk włosów. Kiara posłała w moją stronę uwielbiany przeze mnie szczery uśmiech i wyszeptała : Kocham Cię Miśka. -Ja też Cie kocham ślicznotko. Swoją drogą ciekawa jestem co by Twój tato powiedział, gdyby dowiedział się, jak w naszym wykonaniu kończy się pokaz mojej sztuczki z kartami. Na to Kiara dała mi kuksańca w ramię i śmiejąc się powiedziała : Nie wiem czy to ważne pani magik, ale w 6 rundzie się pomyliłaś… 
«1234»