1. Wygrana na loterii


    Data: 21.07.2018, Kategorie: Dojrzałe Autor: midas, Źródło: Fikumiku

    ... do pracy. Stoi teraz maksimum 2 metry ode mnie, dzieli nas tylko weneckie lustro, za którym siedzę w fotelu a przede mną na statywie nagrywa wszystko czujne oko kamery. Na zdjęciach wydawała się wyższa, w szpilkach ma z 170cm Zaczyna tańczyć, dość sztywne ruchy, właściwie to zaczęła się kołysać a nie tańczyć. Kołyszę się jakby zupełnie nie słyszała muzyki i dość szybko rozpina bluzkę. Jest już przy 3 guziku. Zatrzymuję muzykę Ja: STOP! Zapnij się Bożena lekko przestraszona, zapina się Bożena: coś nie tak? Ja: zaczniesz to zadanie jeszcze raz, ale pomyśl, że robisz to tylko i wyłącznie dla siebie, tańczysz dla siebie, rozbierasz się dla siebie, wraz z urzędniczymi ciuchami zrzucasz z siebie monotonie dnia codziennego, wychodzisz z roli skrupulatnej urzędniczki. Stajesz się namiętną kobietą, którą tak naprawdę jesteś. Zaraz włączę muzykę, a ty zamknij oczy i zamanifestuj swój seksapil. Bożena przytaknęła głową i zamknęła oczy Włączyłem muzykę Zaczęła się kołysać, ale już w rytm i w tempo muzyki, ręce które zawędrowały pod szyję przy rozpinaniu bluzki, powoli przez wszystkie krągłości powędrowały na uda. Bożenka zaczęła zmysłowo wić się do muzyki błądząc dłońmi po materiale służbowej spódnicy. Powoli rozpięła guziki żakietu, odwracając się tanecznym krokiem tyłem do lustra zrzuciła go na ziemię za siebie. Schyliła się nie zginając kolan i przeciągnęła żakiet pod nogami rzucając go gdzieś dalej. Jej cudowny kształtny tyłek wypięty był teraz wprost w moją stronę, opięty w tej ...
    ... cholernej urzędowej spódnicy, pod która widać było zarys stringów. Obiema dłońmi objęła nogi na wysokości łydek i powoli przeciągnęła dłonie na pośladki, zatrzymując je tam i tak jakby lekko wbijając paznokcie. Chyba dopiero teraz otworzyła oczy i spostrzegła, że tuż przed sobą ma rurę. Chwyciła ją i przeszła w koło niej parę razy, w końcu oplotła ją prawą nogą i chciała się zakręcić, ale obcas od lewej szpilki zahaczył o kajdanki które leżały na podłodze przypięte do rury i moja tancerka się potknęła. Jednak nie wychodziła z roli, szybko pozbyła się szpilek i kontynuowała show. Prawa noga znów oplotła rurę, po paru obrotach Bożena stanęła tyłem do rury, którą niemal wcisnęła pomiędzy pośladki. Przeciągnęła tyłeczkiem po rurze w górę i w dół i w końcu zdecydowała się ściągnąć spódnice. Odwróciła się tyłem i zerkając przez ramię w lustro rozpięła powoli zamek i zsunęła ją powoli z pośladków aż do momentu w którym spódnica mogła swobodnie z nich opaść. Moim oczom ukazały się cholernie zgrabne nogi w czarnych pończoszkach, oraz mniej więcej połowa cudownych pośladków bo niestety resztę zakrywała koszula, która wydawała się zdecydowanie krótsza gdy była wpuszczona w spódnice. Bożenka znowu objęła rurę dłonią przeszła się wokół niej i stojąc bokiem do lustra zrobiła bardzo głęboki przysiad, także koszula podjechała w górę ukazując profil jej pupy w całej okazałości. Powtórzyła tę czynność trzykrotnie. Po czym stanęła do mnie przodem opierając się o rurę, byłem pewien że zaraz odskoczy ...
«1...345...»