-
Klubowa MILF cz.3
Data: 23.07.2018, Autor: iamnaughty1990, Źródło: Lol24
... Natalia była zupełnie inna. Całkowicie poddałem się jej woli. Kiedy dociskała mocniej moją głowę szczypałem ustami jej muszelkę tak długo aż zaczynała drżeć. Oblizywanie krocza w tą i z powrotem musiało nieźle ją kręcić bo co chwila siadała mi na twarzy z wrażenia. Po opuszczeniu wanny wróciliśmy do kuchni. Rzecz jasna całkiem nago. Zająłem swoje miejsce i zabrałem się za jedzenie następnego kawałka ciasta. - Chyba je naprawdę uwielbiasz. - Nie bardziej niż twoje ciało. Zarumieniła się i odwróciła twarz w drugą stronę. - Powiedziałem coś nie tak? Odwróciła się i przyciągnęła mnie do siebie nad stołem. Jej język wodził w moich ustach a ja zacząłem drżeć jakbym umierał? Nie wiem jaki to był stan ale podobał mi się i za każdą jego powtórkę oddałbym życie. - To było wspa, wspa, wspaniałe- powiedziałem dysząc jak po przebiegnięciu stu metrów mega sprintem. - Bo to był niesamowity komplement. Należało ci się. - Komplementuje to co mi się podoba. Chwalę to co sprawia mi przyjemność nie tylko duchową ale też cielesną. - A ja zmarnowałam tyle życia. - Na co? - Na tak nieudane związki. Zadumałem się na chwilę bo przeżyłem z nią najlepsze chwile w swoim życiu. Oczywiście jeżeli chodzi o doznania seksualne na najwyższym poziomie. Choć sam nie byłem maratończykiem to starałem się by nie zawieść i jej pragnień. Nie chciałem nic deklarować bo nigdy nie byłem z kobietą o tyle lat starszą. Znów usiadła mi na kolanach. Odgarnąłem włosy z jej ...
... twarzy kiedy patrzyła na mnie. Jej szkliste oczy nie mówiły mi zupełnie nic. Po chwili przytuliła się do mnie a ja mogłem gładzić jej plecy. Nie wiem w jakim celu to robiłem ale ręce same tam powędrowały. Jej sutki drażniły moje a ja słaby wobec swojego penisa przedłużałem powrót do sprawności. Zacząłem ściskać jej pośladki i całowałem szukając pobudzenia, które czułem ale jakby przez mgłę. Nie wiele brakowało by ta mgła się rozeszła. Moje palce powędrowały do odbytu, brodziłem nimi drapiąc jego wnętrze. Drżenie jej ciała przenosiło się na moje. W końcu uniosła się do góry i ręką wsadziła go w siebie. Podskakiwała wolno z impetem uderzając tyłkiem w moje uda. Wiła się i kołysała na boki odginając penisa na wszystkie strony przez co raz wzdrygnąłem się czując zbyt mocno naciągnięty jeden z mięśni. Zatrzymała się na chwilę i zbliżyła usta do moich. Ten pocałunek pełen śliny kręcenia kółek na moich dziąsłach był niesamowity. Odchyliłem głowę do tyłu gdy żołądź zablokował się gdzieś w pochwie. Szybkim ruchem przejechała językiem po szyi wzbudzając we mnie dreszcz. Nie wychodząc ze środka obróciłem ją bokiem do siebie a potem tyłem by zrobić jej intensywny masaż pleców. Szerokie biodra unoszące się w moich dłoniach dodawały mi dość miłych doznań wzrokowych przed zbliżającym się finałem. Powrót do pierwotnej pozycji był idealnym zwieńczeniem tej sesji. Całowałem rozgrzane piersi kiedy dojeżdżała go do granic wytrzymałości. Przeszył mnie tylko silny dreszcz a ja nie czując wystrzału ...