Aktorka, cz. 2
Data: 24.07.2018,
Kategorie:
Mamuśki
Autor: Tomnick, Źródło: SexOpowiadania
... godziny. Według Adama teraz pokoje wyglądały bardziej elegancko, a meble na ich tle bardziej nowocześnie. Kiedy wróciła do domu po montażu, znowu łzy pojawiły się w oczach. Była zaskoczona. Skromnie umeblowane pokoje wyglądały schludnie i efektownie. Prawie jak w czasach ich świetności... Teraz Adam sugerował jedynie zakup drobnych dodatków, żeby ‘ocieplić’ ich wystrój. O zakupie telewizorów na razie nie wspominał.Bez pytania kupił lampy i zamontował. Kupił też lampki nocne. Była pod wrażeniem.– Ile za to zapłacę? – dociekała niespokojnie, nadal rozglądając się po pokojach.– Odbiorę sobie z czynszu – machnął ręką. Nabył je w promocji i naprawdę kosztowały niewiele. Uradowana dała mu buziaka, stając na jednej nodze. Była w szpilkach. Drugą podniosła kokieteryjnie. Poklepał ją po pupie. Cicho zachichotała i przytuliła się. Lubiła dotykać jego młode, jędrne ciało. Podniósł drugą rękę i chwycił pierś. Już nie cofała się przed tak nachalnym zachowaniem młodego aktora. Pamiętała, czym jest i do czego ma służyć chłopakowi. Nigdy więcej o tym nie rozmawiali, ale postępowała dokładnie tak, jak jej kazał. Odważyła się i przez materiał spodni delikatnie głaskała go po penisie. Wystający języczek lekko przygryzła zębami.– Ja zdecyduje, kiedy ciebie wezmę – szepnął stanowczo.– Oczywiście – odszepnęła ulegle. To ją ekscytowało! Nie wiedziała, ani kiedy, ani gdzie będzie miał na nią ochotę, ale zawsze starała się wyglądać atrakcyjnie i elegancko. W domu, jak za dawnych, dobrych lat, ...
... zaczęła chodzić w szpilkach albo klapkach na szpilce. W zasadzie nie dzieliła już ubrań na domowe i wyjściowe. Obowiązywała tylko druga wersja. I czuła się taka szczęśliwa, kiedy jej rozkazywał! Szczególnie podczas seksu.Zauważył zmianę. W domu ubierała eleganckie sandałki na szpilce. Wyglądała w nich znacznie korzystniej. Jej spódniczki i sukienki też stały się krótsze.Potem pojawiła się kobieta z firmy zajmującej się wynajmem pokoi. Zrobiła zdjęcia, podpisali umowę i pani Anna uspokoiła się. Kiedy po dwóch miesiącach pojawili się pierwsi goście, aktorce znowu podniosło się ciśnienie, ale wszystko wróciło do normy, kiedy zobaczyła pod koniec miesiąca kwotę przelewu na koncie. Kupiła szampana i zaprosiła Adama na skromną kolację przy świecach. Była mu wdzięczna i ze spokojem słuchała jego dalszych sugestii: łazienka, telewizor, nowy chodnik do przedpokoju, plafony przy schodach. Podał cenę. Zaakceptowała ją. Tak naprawdę była wpatrzona w niego. Potrzebowała kogoś takiego: obrotnego, młodszego, energicznego. Kogoś, kto jeszcze ją popchnie, wesprze, natchnie do działania. Sprawy techniczne zawsze były poza zasięgiem jej możliwości intelektualnych. Przynajmniej zawsze tak uważała.Kiedy na kilka dni przyjechało starsze małżeństwo, rozpoznali w niej aktorkę. Spędziła z nimi wieczór w salonie, rozmawiając o jej karierze. Na kolejny wieczór zaproponowali wspólne obejrzenie filmu z jej udziałem. Małżeństwo miało nagrane na HD „dobre polskie filmy”. Promieniała. W cukierni kupiła kilka ...