1. Aktorka, cz. 2


    Data: 24.07.2018, Kategorie: Mamuśki Autor: Tomnick, Źródło: SexOpowiadania

    ... komplement i zirytowana jego unikiem, nabrała powietrza, żeby ponowić pytanie ostrzejszym tonem, ale Adam wydał polecenie:– Idź, ubierz je. Do tego załóż czarne szpilki i czarne pończochy. Sama domyślisz się, co powinnaś trzymać w ręku. – Nie oglądając się, ruszył po schodach do swoich pokoi. Anna stała zaskoczona i powoli jej twarz pogodniała.– Dla mnie? A ja są... – zawstydzona stwierdziła, że bezpodstawnie oskarżała go. Było jej wstyd. Już chciała przeprosić za podejrzenia, więc odwróciła się w kierunku schodów, gdy z góry dobiegł ją głos:– Za kwadrans widzę ciebie w salonie. Zapukaj, zanim wejdziesz! – usłyszała polecenie wypowiedziane chłodnym tonem.– Dobrze, proszę pana! – odkrzyknęła radośnie. Chwyciła rzeczy, przycisnęła do piersi i z ulgą przebierała nogami w miejscu. Pisnęła jak nastolatka, wciskając twarz w trzymane ciuchy i chichocząc popędziła do sypialni. Drzwi zamknęły się za nią z hukiem.– Ta, która nie lubi hałasu, a trzaskania drzwiami w szczególności – Adam z uśmiechem pokręcił głową, słysząc impet, z jakim zamknęła drzwi. Już od dawna wiedział, co zrobić, aby głodna seksu i nowych wrażeń kobieta stała się jego zabawką. I systematycznie to wykorzystywał. Z dużą przyjemnością. Zauważył i doceniał jej zabiegi, by efektowniej wyglądać.– Ale z niej jeszcze zrobimy podrasowany pojemnik na spermę – uśmiechnął się lubieżnie. – Kolejny kroczek na drodze do formatowania własnej zabawki – tak oceniał cel dzisiejszego spotkania. Czuł podniecenie na myśl o czekającym ...
    ... go wieczorze. Anna nawet nie domyślała się, co ją czeka. Roześmiał się, podniecony planem wieczoru.– Naiwna... – rozbawiony pokręcił głową. Rzucił rzeczy, umył ręce, zabrał zakupiony kilka dni temu rekwizyt i zszedł do salonu.Anna ubrała się wręcz błyskawicznie, tak była podniecona tym, co ją czeka. Mimo gorączkowych poszukiwań, nie mogła znaleźć czarnych pończoch. Dopiero po jakimś czasie przypomniała sobie, że suszą się, więc ubrała kabaretki.– Muszę kupić jeszcze kilka par pończoch – stwierdziła podekscytowana. Potem, nie mogąc spokojnie usiedzieć w oczekiwaniu na wezwanie, wybiegła do kuchni, przygotowywać kolację „dla pana”.*Ściszył głos w telewizorze i spokojnie odłożył pilota. Dopiero wtedy, w odpowiedzi na pukanie do drzwi, zawołał:– Proszę!Weszła i stanęła przed nim.– Pan wzywał? – spytała grzecznie, dygając. Adam uważnie przyjrzał się aktorce. Granatowa, krótka i obcisła spódniczka. Granatowa bluzka z długim rękawem była odważnie rozpięta, więc wystawał z niej uniesiony, krągły biust.– Niech żyje push-up – pomyślał podniecony. Lubił, kiedy tresowana kobieta starała się być wyzywająca. Dostrzegł krawędź czarnego stanika, który świetnie komponował się z opalenizną uzyskaną dzięki wizytom w solarium. Kobieta prawie przestępowała z nogi na nogę, tak była przejęta właśnie rozpoczynającą się grą.– Spódniczka zawsze będzie podjeżdżać, kiedy tylko dupcia schyli się po cokolwiek – uśmiechnął się, lustrując wygląd aktorki. – Stara dupa, ale w zasięgu ręki. I chętna! – pokiwał ...
«12...5678»