Marcin i Pani Sylwia cz.1 - Opowiadania Erotyczne

Marcin i Pani Sylwia cz.1

Witam, to moje pierwsze opowiadanie, więc proszę o wyrozumiałość. (fikcyjne)

Mam na imię Marcin i jestem zwykłym chłopakiem. Nie miałem nigdy swojego pierwszego razu, aż do ostatniej soboty.

W sobotę była ładna pogoda. Moi rodzice urządzali "zakrapianego" grilla i zaprosili swoich znajomych. Wśród nich była mama mojego kolegi, Sylwia. Jest ona 40 letnią, samotną oraz puszystą kobietą. Posiada blond włosy oraz zawsze fantastycznie się ubiera. Impreza przebiegała całkiem ok. Jako, że jedyny tam nie mogłem pić, to poszedłem do swojego pokoju pograć na komputerze. Trochę się zasiedziałem i była już godzina 23. Okazało się, że kilku gości, a w tym Pani Sylwia musi u nas spać, więc pomagałem w rozkładaniu materaców w salonie. Wszyscy goście byli już mocno pijani. Część wracała do domów, a reszta została u mnie w domu. Moi rodzice poszli spać, tak jak zaproszeni ludzie co mieli zostać. Ja wróciłem do pokoju i przeglądałem internet. W salonie usłyszałem kroki. Po chwili weszła do mojego pokoju Sylwia i powiedziała bym jej pomógł dojść do toalety, gdyż jest zbyt pijana i po ciemku nie trafi. Dla mnie to była dobra okazja. Wstałem i po cichu prowadziłem ją do łazienki. Podziękowała mi i poszła robić swoje. Ja nie mógłbym opuścić takiej okazji, więc uklęknąłem przed drzwiami i przez kratkę do wywiewu powietrza mogłem podziwiać jej wdzięki. Gdy siedziała na toalecie to było wręcz wszystko widać. Cycki aż wylewały się spod przewiewnej bluzeczki (nie miała na sobie stanika), a jej ...

... muszelka aż zapraszała do odwiedzin. Nagle wzrok Sylwii skierował się wprost na miejsce gdzie siedziałem i zrobiła zdziwioną minę. Przestraszyłem się i szybko uciekłem do pokoju. Siedziałem przestraszony bojąc się konsekwencji. Po kilku minutach drzwi od pokoju uchyliły się i weszła kobieta którą podglądałem. Miała na sobie tylko przewiewną, czerwoną koszulkę, krótkie jeansowe spodenki przed kolano oraz bose stopy. Usiadła obok mnie na łóżku i zaczęła rozmowę :

- Widziałam że mnie podglądałeś

- Nie, może się Pani coś przewidziało

- Jestem pewna że tak było

- No dobra, przyznaję się. Przepraszam.

Sylwia trochę pomyślała i zaczęła dalej:

- Dlaczego to zrobiłeś ?

- No bo.... Pani jest bardzo ładną kobietą ..

- Naprawdę ?? Podobam ci się ?

- No pewnie (powiedziałem już pewniej)

- Taki młody chłopak jest zainteresowany starszą kobietą. Na pewno już miałeś przygody z dziewczynami ładniejszymi ode mnie.

- Tak naprawdę to jestem prawiczkiem

- A chciałbyś to zmienić ?

Zszokowała mnie ta odpowiedź i powiedziałem niepewnie :

- Z Panią ?

- Tak, i mów mi po imieniu

- Tak, chciałbym.

Po moich słowach Sylwia wstała, zamknęła pokój na klucz i zaczęła się powolutku rozbierać. Usiadła obok mnie i zdjęła koszulkę, spod której wyszły dwie, piękne i duże piersi. Sylwia powiedziała, abym zaczął je pieścić. Długo nie czekając, zacząłem spełniać jej rozkaz. Lizałem i macałem jej cycki wszędzie gdzie to możliwe. Ssałem jej brodawki, a ona tylko cicho ...