Inspektorka Anna cz.4 Szatnia
Data: 26.07.2018,
Autor: andrewboock, Źródło: Lol24
... podgrzewały zmysły.
- Prowadzą kolejne trofeum - odparł nauczyciel pukając w drzwi szatni.
Na zewnątrz wyjrzał młody wysoki brunet, który zlustrował sytuację mierząc uwięzioną kobietę wzrokiem. Oczy nastolatka zatrzymały się na obfitym biuście rozpływającym się na ścianie. Chłód ściany i ciepły oddech oprawcy na karku powodował, że łono płonęło żywym ogniem. Na ślicznej twarzy inspektorki widniało pragnienie, a w oczach nastolatka odbiła się niezaspokojona żądza. Otworzył szerzej drzwi z uśmiechem na twarzy, który świadczył o normalności zastanej sytuacji.
Nauczyciel wprowadził kobietę do męskiej szatni, gdzie panowała duszna i wilgotna atmosfera, a szyby w wąskich oknach pod sufitem były zaparowane. Anna znalazła się pośrodku kwadratowego pomieszczenia, w którym było kilku uczniów. Brunet wpuszczający ich do środka był pierwszym, drugim młody niski łysy chłopak z ręcznikiem wokół pasa, trzeci długowłosy blondyn z rozpuszczonymi włosami w bokserkach zastygł w ruchu ubierając skarpetkę, czwarty kolejny blondyn z krótko przystrzyżonymi włosami i posturą wojskowego siedział przykrywając klejnoty rodzinne białym ręcznikiem, piąty brunet w koszulce i bokserkach z okularami na nosie przyglądał się nowej ofierze przyprowadzonej przez trenera. Anna odwróciła głowę w stronę przejścia prowadzącego pod prysznice, gdzie pokazał się kolejny wysportowany młody chłopak. Czarnoskóry dobrze zbudowany nastolatek wycierał kark ręcznikiem, a zwisający swobodnie penis spowodował, ...
... że nogi ugięły się pod inspektorką. Kolejny dobrze wyposażony chłopak w tej szkole.
- Ładna pałka - pochwaliła.
- Widzę, że nie masz nic przeciwko, żeby moi chłopcy się tobą zajęli? - zapytał z nutą zdziwienia w głosie oprawca stojący za plecami.
- Powiedzmy, że mam - odezwała się spoglądając na nastolatków, którzy wpatrywali się w nią jakby była naga. - Będziesz patrzył?
- Zwykle tego nie robię, ale dla pani zrobię wyjątek - szepnął próbując rozwiązać węzeł.
- Proszę nie rób tego!
Dłonie oprawcy zamarły i gwałtownie zacisnęły bandaż mocniej.
- Jest pani wyjątkowa - szepnął cofając się do tyłu. - Bierzcie ją chłopcy!
Nauczyciel cofnął się, a czarnoskóry nastolatek podszedł do kobiety mierząc ją wzrokiem. W jego oczach dostrzegła dziki błysk pożądania, a podniecenie w młodym ciele uwypukliło się błyskawicznym wzwodem. Penis sterczał jak kopia trzymana przez rycerza celując w swoją pierwszą ofiarę. Anna przyglądała się niezłemu wyposażeniowi młodego sportowca, którego dłoń spoczęła na krągłej piersi. Wbił palce głębiej w jędrny kształt, a rozkoszny dreszcz przebiegł po plecach kobiety. Łono zapłonęło pożądaniem i poczuła na udach ciepłą stróżkę soków wpływającą w dół. Nagle na drugiej piersi spoczęła dłoń bruneta, który otworzył drzwi. Masował swoją cześć biustu intensywniej, a szorstki materiał koszuli ocierał się o sterczącego sutka drażniąc podniecenie szalejące w umyśle inspektorki. Kobieta zaczęła głęboko oddychać spoglądając po zafascynowanych ...