Miły poranek - Opowiadania Erotyczne

Miły poranek

... go w sobie, ale zanim w nią wszedłem jeździłem po cipce w górę i w dół. W końcu złapałem ją za nogi i bez większego problemu wjechałem do środka. To było to. Poczułem jej ciepło i całą wilgoć na sobie. Poruszałem się co raz szybciej słysząc co chwilę ,,o tak” ,,Mhm” ,,tak dobrze” ,,mocniej”. Z jej cipki wypływało co raz więcej śluzu. Przerwałem na moment żeby wylizać z niej każda kropelkę i zmieniliśmy pozycje. Obróciła się do mnie tyłem i mocno wypięła. Miałem ochotę wejść w d**gą dziurkę ale nie za bardzo to lubiła. Znowu wszedłem w cipkę. Było ciaśniej. Złapałem ja za tyłek i szybkimi ruchami przyciągałam do siebie co chwile poklepując. Byłem już blisko. Wiedziałem, że Monika tez niedługo dojdzie. Zaczęła dotykać swojej łechtaczki a ja wchodziłem jeszcze mocniej i jeszcze szybciej obijając się co chwile o jej dupę. Doszła. Wygięła się cała tak, ze ledwo udało mi się utrzymać w niej penisa. Obróciła się z powrotem na plecy ściskając jeszcze nogi z orgazmu. Po chwili rozłożyła je na moment abym mógł wejść i dokończyć swoją robotę. Po orgazmie jej cipka była niesamowicie wrażliwa, ale pozwoliła mi jeszcze na kilka ruchów. Wystrzeliłem jej prosto na brzuch i cycki. Byliśmy na siebie tak napaleni, że seks nie trwał zbyt długo. Uśmiechnęliśmy się i poszliśmy dokładnie umyć.Takie niedziele lubię.