-
Kasia na dwa baty
Data: 31.07.2018, Kategorie: Sex grupowy Hardcore, Autor: alexka73, Źródło: xHamster
... za jej d**gą dziurkę. Obserwując na tyle ile się dało Kasię widziałem olbrzymie zaangażowanie, satysfakcje i powili zbliżające się uniesienia. W tym momencie Tomek zesztywniał wyskoczył z Kasi pupki i spuścił się jej na plecy (dalej była w haleczce – którą w tym momencie zdjęła dalej zajmując się mną, Tomek w tym momencie się oddalił i usiadł na fotelu dalej nas obserwując, i widać było że mimo dość szybkiej akcji ze swojej strony podnieceni go nie opadało. - Chcesz na chwilkę do pupki – Zapytała Kasia- na co ochoczo zmieniłem pozycje i już po chwili Kasia była przepierana do oparcia kanapy – a mój fiut w jej ciasnej pupie miał się doskonale. Po chwili włożyłem jej do cipeczki która była mokra jak… nie wiec nawet co tu napisać – nieważne. Po kilku minutach poczułem że Katarzyna zaczyna dochodzić – w fali narastających jęków – sam sobie zacząłem pozwalać na dojście i dosłownie kilkadziesiąt sekund po jej najgłosnieszym krzyku sam doszedłem, zalewając jej cipkę spermą. Opadłem zmęczony na kanapę – całkowicie zapominając o obecności Tomka w pokoju. Kasia usiadła przy mnie i pocałowała mnie – mówiąc było świetnie ale mam nadzieję ze to nie koniec jeszcze ...
... … W tym momencie przypomniałem sobie o obecności Tomka – który cały czas na nas patrzył i najwyraźniej nabrał ochotę no powtórkę – gdyż podszedł do Katarzyny z pałą która zaczęła powoli wstawać, Kasia ochoczo zabrała się za niego biorąc go do buzi i wraz z wzrostem pały coraz głębiej go brała … Postanowiłem sobie chwilkę odpocząć i nacieszyć oczy swoja kobietą w akcji… choć odrobinę zazdrość zaczęła napływać – byłem podniecony całą tą sytuacją – i musze powiedzieć za d**gim razem Tomek rozwiną troszkę skrzydła i szło mu lepiej – Kasia chyba też zadowolona brała go w różnych pozycjach, aż do momentu kiedy stojąc nad nią spuścił się jej w usta kiedy mu ociągała – chyba po dwóch kolejnych orgazmach ze swojej strony. Kiedy Tomek skończył opadł zmęczony na kanapę – stwierdziłem że teraz moja kolej gdyż fiutek ponownie stał już od paru minut. Po kolejnej sesji z mojej strony wszyscy już byli zmęczeni – wzięliśmy prysznic – każdy osobno – i zajęliśmy się kończeniem wina. Kasia zmęczona ale chyba wyruchana jak nigdy dotąd… - No chłopaki było wspaniale, chciałabym to kiedyś powtórzyć – ale to za kilka miesięcy – może na moje urodziny? Ale to już inna historia …