1. Kochana córeczka prezesa


    Data: 04.08.2018, Kategorie: Hardcore, Autor: coyote78, Źródło: xHamster

    ... aby nie wyglądało to jak tłumaczenie.
    
    - On też jest stale zajęty – szybko przeszła na inny temat – nie ma czasu ze mną pogadać, a ja potrzebuję kasy. Wróci jutro dopiero, więc mam wolną chatę. Może masz ochotę na drinka w miłym towarzystwie?
    
    Poczułem, że robi się niebezpiecznie. Ona przeszła do ofensywy i będę musiał się jeżeli nie dzisiaj to w najbliższym czasie określić. Sęk w tym, że nie chciałem ani z niej zrezygnować ani zachęcać. Z jednej strony wkurzała mnie jej nachalność, a z d**giej zastanawiałem się, co by było gdyby? Gryzłem się z tym dylematem i w pewnym momencie zdecydowałem, że pozostanę obojętny i nie będę jej dawał, żadnych sygnałów oczekując że sama zrezygnuje. Spodziewałem się, że przy jej rozchwianej psychice będą tylko kłopoty, a ja kłopotów nie lubię.
    
    - Napiłbym się chętnie ale wiesz… dopiero wróciłem do mieszkania i marzę tylko o poduszce.
    
    - To się też da załatwić – odparła – nie musisz mnie nawet pieprzyć, wystarczy, że przytulisz.
    
    OooooooooooFuck! Zakochała się? Nieeeeeeeee!!! W mojej głosie zabrzmiał dzwonek ostrzegawczy.
    
    - Słuchaj – powiedziałem bardzo poważnie – to nie jest tak, że mi się nie podobasz, bo byłbym kłamcą gdybym ci to powiedział, a ty pewnie i tak byś w to nie uwierzyła. Ja po prostu nie wchodzę w taki układ.
    
    - Wiesz co? To jest jakieś pierdolenie! – wkurzyła się chyba – Akurat po tobie każdy się spodziewa, że wejdziesz w każdy układ. Nawet nie wiesz, co opowiadają jego znajomi o tobie, kiedy u nas siedzą w ...
    ... weekendy. Reputacji to ty nie masz najlepszej wiesz?
    
    - Wiem – odparłem poważnie ale w głębi duszy pokładałem się już ze śmiechu – ale mam coś jeszcze i to jest tylko moje i to właśnie mi nie pozwala na pewne rzeczy.
    
    - Pierdolisz! – rzuciła słuchawką.
    
    No cóż. „Może pośpię dzisiaj?” – pomyślałem udając się do łazienki pod prysznic.
    
    Dzień 3 – noc.
    
    Dzwonek do drzwi. Jakoś mnie nie zdziwiło, że to ona w nich stała ubrana w dres.
    
    - Co tutaj robisz? – zapytałem zdenerwowany.
    
    - Nie przyszła góra do Mahometa to…
    
    - To odwrotnie – poprawiłem ją, w momencie gdy przepchnęła się obok mnie wchodząc do mieszkania.
    
    - Ja ci nie odpuszczę wiesz o tym? – zapytała pewna siebie rozwalając się na kanapie – dasz mi drinka?
    
    - Nie dam ci bo nie będziesz miała czym wrócić do domu – stwierdziłem upewniając się, że jej samochód stoi pod oknem mojego mieszkania – musiałabyś tutaj zostać do rana lub wracać taxi.
    
    - Nie mam zamiaru wychodzić do rana – odparła rozpinając zamek dresu i pokazując mi swoje kształtne piersi. Była naga pod bluzą. Ubrała się tak (a w zasadzie nie ubrała) specjalnie lub z pośpiechu. Trudno mi się było zdecydować. Kobieta chcąca zrobić na mężczyźnie wrażenie najczęściej wybierze płaszczyk, pod nim ładną bieliznę, szpilki. Była ładna i to naprawdę bardzo ładna. Mogłaby z powodzeniem konkurować z najlepszymi dupami w mieście, jednak ona wolała nosić się jak oszołom spod bloku. Luźne gacie, bluzy z dresu i idiotyczne czapeczki na głowie. Aż dziw, że nie ...