1. Policjant na sluzbie


    Data: 06.08.2018, Kategorie: Prostytutki, Autor: Raúl, Źródło: SexOpowiadania

    Nazywam się Michał, mam 22 lata i jestem policjantem. Od zawsze chciałem nim być, ku zdumieniu moich kolegów. W wieku 19 lat przyjęto mnie do policji, podobało mi się tam i po pewnym czasie moi przełożeni to zauważyli i zacząłem jeździć na patrole, najpierw ze starszym policjantem, później z równymi sobie. Muszę też wspomnieć o tym gdzie jeździliśmy bo była to dzielnica prostytucji, głównie nielegalnej. Oczywiście mieliśmy umowę z alfonsami bo komu chciałoby się ganiać z mandatami za prostytutkami. Umowa była prosta, oni pomagają nam rozwiązać prawdziwe problemy, a my nie ścigamy dziwek. Ach, i najważniejsze, mogliśmy korzystać z nich do woli całkiem za darmo. Tak więc moja kariera w policji była dość przyjemna.
    
    Wróciłem właśnie z małych wakacji i to był mój pierwszy dzień po powrocie na komendę. Coś mi się jednak nie zgadzało, było zaskakująco czysto i wiedziałem że coś jest na rzeczy. Wtedy nasz inspektor, Radek zawołał wszystkich do sali odpraw. Gdy wszedłem do środka natychmiast wszystko zrozumiałem, w sali siedziało ze dwudziestu świeżych posterunkowych i komisariat miał robić wrażenie. Kiedy wszyscy wchodzili do sali zacząłem patrzeć na nowe dziewczyny i niektóre były naprawdę niezłe, nie mogłem się doczekać która będzie do mnie przypisana. Po chwili wszystko się wyjaśniło, oprócz nowych partnerów patrole miały być standardowe. Ja miałem się zająć Kingą, 19 - letnią dziewczyną z bogatej rodziny z dużymi ambicjami. Po odprawie czekała na mnie w samochodzie i miałem ...
    ... wtedy okazję się jej bliżej przyjrzeć. Miała jasne, brązowe włosy upięte w kok z tyłu głowy, była lekko umalowana, podkreślając swoje oczy. Był czerwiec i zaczynało się robić naprawdę gorąco, więc policjantki mogły wybrać krótszy policyjny uniform. Kinga skorzystała z tej możliwości, ale musiała wziąć za mały rozmiar, bo materiał jej stroju kończył się w połowie uda, a na dodatek uniform był dość obcisły i idealnie podkreślał jej sporą krągłą pupę i równie imponujące piersi. Tuż po tym szybkim spojrzeniu, moja partnerka wysiadła i energicznie podała mi rękę, po czym wsiedliśmy do naszego policyjnego forda. Gdy tylko ruszyliśmy odezwała się.
    
    -Wiem, że mam ogromne szczęście, że na ciebie trafiłam - powiedziała radośnie, a mnie lekko zamurowało
    
    -Słucham?
    
    -Jesteś przecież najlepszym policjantem w dzielnicy, nikt nie zaszedł w trzy miesiące tak daleko jak ty - powiedziała lekko zdziwiona - tak powiedział mi twój inspektor
    
    Nie ukrywam, że czułem się bardzo dobrze, kto by pomyślał że Radek tak mnie będzie chwalił. Uśmiechnąłem się pod nosem, gdy nagle pod nogi spadł mi telefon.
    
    -Och, przepraszam, już podnoszę - powiedziała Kinga i pochyliła się jednocześnie łapiąc mnie za krocze.
    
    Ja nadal prowadziłem, gdy ona szukała telefonu, jednak zajmowało to dłuższą chwilę, a jej ręka już tylko masowała mi kutasa przez cienkie spodnie. Wtedy na rogu zobaczyłem jakąś nową dziwkę, której jeszcze nie znałem, więc postanowiłem przetestować Kingę i przerwać tą przyjemną, ale mimo ...
«12»