Od szantażu do miłości 38.
Data: 08.08.2018,
Kategorie:
Dojrzałe
Autor: Radek, Źródło: Fikumiku
... zrobimy kawy nakroi ciasta i przy tym sobie porozmawiamy.Z łazienki wyszliśmy przed 20 prawie nadzy,bo ja założyłem Sławka szlafrok,który ledwo mi tyłek zakrywał i nie zawiązywałem go,a Ania zarzuciła na siebie przezroczysty biały peniuar i też go nie zawiązywała. Zmywałem naczynia i dając potem Ani do wytarcia dawaliśmy sobie całuska i po którymś takim całusie zapytałem: -" Kochanie przyznaj się,zadzwoniłaś do mojego ojca bo chciałaś sprawdzić czy Sławek będzie u nich nocował czy dlatego,że martwiłaś się o niego". _ Ania uśmiechnęła się,potem dała buziaka i powiedziała: -"Mam nadzieję skarbuś,że nie będziesz tak zazdrosny jak Sławek,bo nie lubię tego". -"Ja mu się nie dziwię,trudno nie być o ciebie zazdrosnym". -" Tylko bez zapalczywej zazdrości bo nie lubię tego,a wracając do twojego pytania to ty zasiałeś niepewność ze Sławek może przyjechać jednak dzisiaj i żeby się upewnić,że nie przyjedzie to zadzwoniłam do twojego ojca.Żeby nie wzbudzać podejrzeń musiałam coś wymyślić i to mi przyszło do głowy,że niby się martwię". -" To fajnie to wymyśliłaś bo nie tylko upewniłaś się,że Sławek nie wróci to znając mojego ojca to na pewnego ciebie teraz wychwala jaka to z ciebie dobra żona skoro zamartwiasz się o męża". -" I co w tym złego?". -"Nic kochanie,tylko bardzo dobrze to wymyśliłaś bo oprócz tego,że dowiedziałaś się co chciałaś to jeszcze Sławek pomyślał, że martwisz się o niego i nie będzie taki podejrzliwy". -" Co najśmieszniejsze w tym wszystkim,że on najmniej o ciebie jest ...
... zazdrosny". -"Ale jednak jest zazdrosny o mnie". -" Można by rzecz,że był,bo chyba już przestał". _ i wstawiając wodę na gaz mówiła: -" Ostatnio przed wyjazdem się pokłóciliśmy jak poszedłeś do siebie i wypomniał mi,że częściej z tobą jeżdżę nic z nim". -"I co". -"Wykrzyczałam mu,że sam mnie wszędzie z tobą wysyła tak jakby mu o coś chodziło. A potem poszłam na całego i dodałam,że jak ma mnie dosyć i chce mnie wepchnąć w ramiona innego to źle wybrał,bo ty jesteś dla mnie zdecydowanie za młody i nie w moim typie". _ podeszła do mnie i dała mocnego całusa w usta,a potem dodała: -" Przepraszam za tego typa.A potem dodałam jeszcze,że może jest w zmowie z tobą i ty go informujesz czy udało ci się mnie poderwać". -" Ale mocno mu pocisnęłaś. I co on na to?". -" Że mam chore pomysły,ale nie byłam dłużna i powiedziałam mu,że on jest chory,ze swoimi podejrzeniami". _ myjąc ostatni talerz powiedziałem: -" To muszę coś wymyślić,żeby przestał mnie podejrzewać". -" Możesz,ale chyba jesteś ostatni,którego by podejrzewał". -"Coś mówił". -" Nie,ale dobrze go znam,ale zaraz ci powiem dlaczego,a na razie nasyp kawy do szklanek bo zaraz woda się zagotuje a ja ukroję ciasta.Chyba,że jesteś głodny kotuś to kolację ci zrobię". -"Nie dzięki,dokończ dlaczego przestałem być podejrzany dla Sławka". -" Ależ ciekawski jak kobieta jesteś,ale zaraz opowiem co się wydarzyło na wsi tylko nakremuję sobie troszkę ręce bo coś suche mam,a ty Krzysiu osłodź nam kawę,żeby nie brać cukru do pokoju". _ i wyszła do ...