1. MW-Grecja Rozdzial 16 Blizniaczki


    Data: 12.08.2018, Kategorie: Nastolatki Autor: Maciej Wijejski, Źródło: SexOpowiadania

    ... pod drabinkę. Kaśka całuje właśnie bliźniaczki w oba policzki - witanie się z ich cipami mogłoby przekroczyć wytrzymałość widzów. Ci zauważają wreszcie pozostałe naguski i doznają opadu szczęki. A potem napadu dzikiego entuzjazmu. Gromadzą się tłumnie pod drabinką i podpierają wzrokiem kolejno gramolące się na pokład dziewczęta. Te urządzają sobie chyba zawody wypinania pupy, przechodzą same siebie. Boję się, by rozentuzjazmowani widzowie nie wdarli się za nimi na jacht, ale nie, nawet ręce trzymają przy sobie, tylko stoją i z zadartymi głowami wpatrują się w kolejne wypięte pupy.
    
    Teraz Niko ma niespodziankę, picze mu się mnożą, miało być sześć a tu już siódma wyłania się znad relingu, za nią ósma…Patrzy jeszcze przez chwilkę z nadzieją… No tak, to już koniec.
    
    * * *
    
    Teraz Kurwa My! Robię za tragarza, zbieram do jednego wora bagaże dziewcząt – osiem szczoteczek do zębów, osiem dowodów, sześć komórek… tak to już wszystko! Dorzucam nasze dokumenty i inne duperele. Ociągamy się z Tidżejem z wyjściem, bo widzowie wciąż z nadzieją wpatrują się w kampera. Nie chcemy ich rozczarować.
    
    W końcu się rozchodzą. Teraz swobodnym krokiem maszerujemy na jacht. Drugi bliźniak odprowadzi kampera na strzeżony parking i wróci zabierając ze sobą kluczyki i kąpielówki. Ma je wyrzucić przed wejściem na pokład, znaczy kąpielówki ma wyrzucić. Nie tylko dziewczęta zobowiązały się spędzić całkiem nago te dwa tygodnie, my też. Jedynym wyjątkiem był aktualny kierowca kampera. Na jachcie ...
    ... nie ma kompletnie żadnych wyjątków, ubrań, nawet pary stringów, tylko kapoki i buty do wody.
    
    Witam się z Niko.
    
    - My się jeszcze nie znamy, jestem kuzynem bliźniaków.
    
    - Wiem, opowiadali mi. Podobno ty to wszystko nagrałeś – Grek pokazuje na te wszystkie nagie dziewczęta wokół – szacunek!
    
    - No nie wszystko. Choćby te dwie czekoladki…
    
    Niko podnosi ręce w obronnym geście:
    
    - Ja nie mam z tym nic wspólnego!To kto ma?
    
    Na wyjaśnienia nie ma czasu, oto T/J z kluczykami w ręku, ostatni melduje się na pokładzie. Już goły, gatki zrzucił na naszych oczach, wyrzucił je do kosza na śmieci i oto jest.
    
    - Niko! – Woła – Odbijamy!
    
    * * *
    
    Na razie manewry mamy za sobą, idziemy stałym kursem. Łapię Niko.
    
    Nie, nie za jaja, tak po prostu go łapię.
    
    - To o co chodzi z tymi bliźniaczkami?
    
    - Kuzynów pytaj.Wiedziałem!
    
    Tidżeje, póki co, do czekoladek nie podeszli. Maskują się. Podchodzę ja.
    
    - Cześć, dziewczyny!
    
    W odpowiedzi przeliczają mi klejnoty. Najwyraźniej nasze obyczaje nie są im obce. Tym lepiej. Witam się z ich cipami. W dotyku też są jednakowe.
    
    - Jak ci się podoba nasza niespodzianka?
    
    To Tidżeje zaszli mnie od tyłu i szczerzą zęby.
    
    - Która? Bo są dwie.
    
    - Jedna – upiera się T/J – tylko dwoi ci się w rękach.
    
    Faktycznie, odklejam ręce, niespodzianka jest wilgotna i lepka, podwójnie lepka.
    
    - No, nie wiem… Może jak poznamy się bliżej…
    
    Ciemnoskóre pięknotki nie mają nic przeciwko temu. Nawet przejmują inicjatywę. Usta mają zajęte ...
«1234...8»