Szantaz - Opowiadania Erotyczne

Szantaz

Poniższe opowiadanie zostało zainspirowane kilkoma filmami porno z Internetu. Powstało jedynie w mej wyobraźni i nie ma nic wspólnego z rzeczywistymi zdarzeniami.

Na początku cofnę się kilka lat wstecz. Gdy miałem ok 15 lat moim obiektem pożądania została moja mama. Niska kobieta o zaokrąglonych kształtach, zgrabnych nogach i ładnych jędrnych piersiach. W każdej nadążającej się okazji podglądałem ją. Gdy się przebierała w sypialni przy niedomkniętych drzwiach czy przez lufcik w drzwiach od łazienki, gdy brała kąpiel. Za każdym razem mój penis sztywniał, gdy widziałem ją nagą. Często także piła poranna kawę jeszcze w nocnej koszuli, która sięgała jej do połowy ud. Wtedy nie spuszczałem wzroku z mamy czekając na moment, w którym się pochyli, a ja ujrzę jej wypięty tyłek bądź skrawek piersi wystający ze sporego dekoltu w koszuli nocnej.

Pewnej nocy, gdy się obudziłem ok. północy usłyszałem pojękiwania dobiegające z sypialni rodziców. Od razu domyśliłem się, co się dzieje u rodziców. Wyskoczyłem z łóżka i podkradłem się pod oszklone drzwi sypialni rodziców. Drzwi były zamknięte, a w pokoju panowała ciemność. Do moich uszu docierały jedynie odgłosy rodziców uprawiających sex. Pojękiwania mojej mamy sprawiły, że mój penis zesztywniał bardzo szybko. Zacząłem go masować wsłuchany w odgłosy z za drzwi. Nagle usłyszałem glos taty:

- Dobrze Ci?

- O tak... Cudownie... Nie przestawaj. Odpowiedziała mama, dodając jeszcze:

- Skarbie mocniej... Mocniej...

Wtedy nie ...

... wytrzymałem napięcia i trysnąłem na drzwi... Pobiegłem po papier toaletowy i po omacku wycierałem zachlapane drzwi. Po czym wróciłem do swego pokoju.

Mijały dni... Miesiące... Lata... Najpierw szkoła średnia, potem studia w innym mieście... Spotykałem się i uprawiałem sex z dziewczynami w zbliżonym wieku do mojego, lecz wciąż w mych fantazjach erotycznych była moja mama. Teraz, jako 24 latek po zakończeniu sesji na uczelni, przyjechałem na wakacje do domu. Tata na okres całego lata wyjechał za granicę, więc w domu przywitała mnie mama.

Upalne dni mijały jeden po drugim, a poranne kawki z mama (która wciąż piła je w nocnej koszuli choć już nie w tej samej co kiedyś) sprawiły że do mojej świadomości powróciły dawne fantazje o mamie. Przy tak pięknej pogodzie grzechem było siedzenie w domu. Więc często wychodziłem na całe dni i noce spotkać się z dawnymi znajomymi z podstawówki bądź szkoły średniej. Bywało często tak, że do domu wracałem nad ranem albo dopiero na obiad kolejnego dnia. Gdy nadszedł piątkowy wieczór, wyszykowany na imprezę wyszedłem z domu mówiąc mamie aby na mnie nie czekała, bo wrócę dopiero jutro. Usłyszałem jedynie:

- Baw się dobrze synku.

Po czym zniknąłem za drzwiami. Tym razem impreza zakończyła się wyjątkowo szybko i już przed pierwszą w nocy byłem w domu. Drzwi otworzyłem bardzo cicho i delikatnie by nie obudzić mojej mamy. Zdejmując buty do mych uszu dobiegł dobrze znany odgłos pojękiwań mamy. Pomyślałem, że zabawia się sama ze sobą pod nieobecność ...