Asia
Data: 27.04.2018,
Kategorie:
Nastolatki
Autor: Piotr Węgliński, Źródło: SexOpowiadania
... szczegółów. Albo miałem świetną pamięć, albo wrodzony talent i powołanie do sztuki masażu, bowiem już po kilkunastu sekundach Asia jęknęła z zadowoleniem ; w każdym razie miałem nadzieję, że była zadowolona. Z początku całą uwagę poświęcałem przypominaniu sobie wskazówek programu, jednak potem przesunąłem delikatnie dłonie w dół. Zbliżałem się coraz bardziej do jej kształtnego tyłeczka, a co najlepsze - jej zdawało się to nie przeszkadzać, wręcz przeciwnie. W końcu udało mi się! Moje ręce wylądowały na jej jędrnej pupci. Gładziłem ją, masowałem, ugniatałem w dłoniach.
Czułem się niesamowicie, tylko dzięki temu, że mogłem ją dotykać. Wtem dziewczyna gwałtownie się odwróciła. Ja uświadomiłem sobie, że moje ręce nie były wcale namydlone, a po chwili zauważyłem, co przyciągnęło uwagę Asi. Dziwna sprawa, masaż jej tyłeczka sprawił, że nie poczułem nawet mojej silnej erekcji. Nagle poczułem się jak dziecko przyłapane na złym uczynku. Miałem ochotę przeprosić dziewczynę i wybiec sprintem z łazienki, gdy ona przemówiła pierwsza.
-Oh... Widzę, że nie tylko ja czerpałam przyjemność z masażu - powiedziała mrugając do mnie okiem i uśmiechając się zalotnie.
Nim zdążyłem zareagować poczułem jej delikatną dłoń na moim członku. Dreszcz przeszedł moje ciało. Spojrzała mi prosto w oczy i zaczęła powoli mnie onanizować. Nie mogłem powstrzymać jęków rozkoszy - laska miała chyba sporą wprawę, bo zabrała się do swego zadania z werwą. Jedną ręką zaciśniętą na penisie poruszała w górę i ...
... dół, drugą zataczała małe kółka na żołędziu. Gdyby nie robiła króciutkich przerw, eksplodowałbym już po niecałej minucie. Po chwili zainteresowała się moimi jądrami. Wzięła je do ręki i zaczęła delikatnie masować, wciąż onanizując mnie drugą ręką. Widać było, że zna się na "robocie". Uklęknęła i cały czas patrząc mi w oczy pocałowała czubek penisa, przez co prawie odleciałem. Nie poprzestała jednak na tym i zaczęła delikatnie lizać moje jądra, wolną ręką zaś błądziła po moich plecach.
Do dziś pamiętam jej język. Był mały, ale szybki, zwinny, a przede wszystkim Asia wiedziała, jak go używać. Wreszcie po minucie zabawiania się moimi jajkami bardzo powolnie przesunęła językiem po całej długości mojego przyrodzenia, dochodząc wreszcie do żołędzia. Wzięła go do ust i zaczęła wolno ssać, co doprowadziło mnie do jęków rozkoszy. Nie mogłem się opanować. Delikatnie, acz stanowczo położyłem dłoń na jej głowie i nabiłem ją głębiej na mojego penisa. Zaczęła ssać jak oszalała, ciągle wibrując języczkiem. Jeszcze chwila i wystrzeliłbym jej do ust, jednak ona spostrzegła moje zachowanie. Cofnęła powoli głowę i wstała.
-Widzę, że ci się podoba - zaśmiała się.
-Jesteś zajebista - wymknęło mi się. - Jeszcze nigdy w życiu nie spotkałem takiej dziewczyny jak ty.
-Miło mi to słyszeć, ale... jesteś trochę samolubny - udała obrażony ton - Ja też chcę się trochę zabawić.
Nie musiała mi tego drugi raz powtarzać. Wbiłem jej się w usta, a ona odwzajemniła pocałunek, błądząc swoim języczkiem ...