1. Polskie... i wakacje!!!


    Data: 27.08.2018, Kategorie: Pierwszy raz Nastolatki Sex grupowy Autor: lesz36, Źródło: Pornzone

    ... opadając na trawie.
    
    Koce, ławki i stoły zapełniły się już nagimi parkami, niektórzy pieprzyli się na stojąco opierając partnerki o stół.
    
    Urodziwa brunetka wpadła mi w oko, więc szybko pokryłem sobą jej świecące nagością ciało i bez zbędnych gierek wstępnych, mój kutas wjechał w już mocno wilgotną szparkę.
    
    Zajęczała a ja całując jej usta i jędrny biuścik jebałem zmieniając tempo i moc posunięć, co u niej zwiększało rozkosz i potęgowało doznania.
    
    Moja technika dała jej kilka niezłych orgazmów, skończyłem w jej ustach.
    
    Sperma spływając z jej brody spadała na jędrne cycuszki.
    
    Zanim zdążyła zlizać ją z ust, już zniknęła z moich oczu na rękach jakiegoś rosłego faceta.
    
    Ognisko przygasało, światła motorów słabły.
    
    Muzyka też jakoś ciszej grała, głośniej słychać było jęki, stękania, dochodzących kobiet i facetów.
    
    Już nie będę się powtarzał kto krzyczał najdonioślej.
    
    Wyrażane doznania Ter tłumione były kutasami w jej ustach.
    
    Oj chyba dziś sporo spije tego pokarmu.
    
    Jasny księżyc rzucał światło na kopulujące pary.
    
    Niewiele już widziałem a miejsca igraszek moich dziewczyn ustalałem po ich krzykach w czasie przechodzonych orgazmów.
    
    Dobrze po północy na horyzoncie pojawiły się światła, które szybko dotarły do nas.
    
    Znajomy gazik znowu zjechał z drogi i oświetlił część jebiących się par.
    
    Moja żona, przerwała lizanie fiuta jakiegoś faceta.
    
    Zakrywając cycki rękami, czekała na zmierzającego w jej kierunku leśniczego. Już bez broni, bez ...
    ... munduru, podszedł do niej, zamieniając kilka zdań, wziął ją za ramię i zniknęli w kabinie gazika.
    
    Trochę to trwało zanim moja żonka zaczęła testować amortyzatory jego pojazdu. Po kilku głośniejszych jękach, światła auta przestały się kołysać.
    
    Zanim dotarła i mnie znalazła w tych ciemnościach, gazik już odjechał.
    
    Położyła się tyłem do mnie, czułem jej rozgrzane ciało i zapach spermy zmieszany z potem.
    
    Trzymając za jej dorodny cyc usnąłem.
    
    Obudził mnie chłód, bo jej rozgrzane wcześniej ciało już tak nie grzało.
    
    A koce dostały się nielicznym.
    
    Nie tylko ja zmarzłem.
    
    Moje dziewczyny pośpiesznie zbierały ubrania i niekompletnie ubrane maszerowały za mną do naszego domku.
    
    Długo stały pod prysznicem rozgrzewając się na zmianę.
    
    Ja jak zwykle byłem ostatni, ale to ma też swoje plusy, bo spędziłem tam najwięcej czasu.
    
    Wszystkie zmęczone, już mocno spały.
    
    Położyłem się obok Ter, bo miejsce przy żonie zajęła Ola.
    
    Spaliśmy do południa, a obudził nas warkot samochodu podjeżdżający pod nasz domek.
    
    Gazik leśniczego ucichł i stukot w drzwi postawił nas na nogi, nie wszystkich, bo dziewczynki nawet nie drgnęły.
    
    Ter w prześwitującym krótkim szlafroczku otworzyła drzwi.
    
    W progu stał rosły facet w mundurze, trzymając wielki kosz spytał o moją żonę, która zarzucając na siebie podobny szlafroczek odebrała kosz od leśniczego dziękując za podarunek.
    
    Szynki i kiełbasy z dziczyzny wystarczyły nam na kilka dni.
    
    Zapach i smak nie zapomniany.
    
    Ostatnie dni ...
«12...91011...14»