1. Uroki czarnej magii


    Data: 30.08.2018, Kategorie: Pierwszy raz Fetysz Hardcore, Mamuśki Autor: Ozyrys33, Źródło: Pornzone

    Grzybów nie było i prawdę mówiąc, nie szukał ich zbyt usilnie. Chodził po lesie, bo to lubił i mógł tu pomarzyć. Nic go tu nie rozpraszało. Wyobraźnia mogła ruszyć pełną parą. A wyobrażał sobie naprawdę ciekawe rzeczy. Dreptał tak od godziny, zdążył już rozebrać większość koleżanek, znajomych, a nawet co ładniejsze ekspedientki z pobliskich sklepów. Skrupulatnie analizował ; jaką mogą nosić bieliznę, czy golą miejsca intymne, jeśli tak, to jakie mają tam fryzury. Ile razy uprawiały seks, czy lubią anal i najważniejsze, czy dały by mu chociaż popatrzeć na siebie nago. Tak, jeśli o to chodzi jego umysł osiągnął mistrzostwo. Bo niestety, Dawid lub jak kto woli Biały, nigdy nie widział więcej niż pięć centymetrów kwadratowych cycka. I to bez sutka. Była to największa tragedia jego życia. W tej chwili oddał by wszystko, dosłownie wszystko za seks z jakąś dziewczyną. Nagle zatrzymał się zdziwiony. Nie poznawał tego miejsca, a znał cały ten las na pamięć. Kurczę, on się w nim właściwie wychował. Poza tym, co to był za las. Park raczej. Tu się nie dało zgubić. Rozejrzał się wokół, otaczały go kępy ostrej, dziwnej trawy i ciemne bajorka cuchnącej wody. Zastanowił się. Ostatnie co pamiętał to, że wyobrażał sobie jak wyprawia z jedną z koleżanek, takie rzeczy o których nie słyszeli nawet hindusi w swojej kamasutrze i znalazł się tutaj. No trudno, wciąż pamiętał w którym kierunku znajdował się jego dom.
    
    Po dwóch godzinach, był już zrezygnowany. Bagno wydawało się nie mieć końca. Co ...
    ... prawda grunt zdawał się odrobinę podnosić, ale to nadal nie był jego las. Słońce zabarwiało się już czerwienią, gdy zobaczył chatkę. Stała na niewielkiej polanie i wyglądała naprawdę solidnie. Zrobiona z drewnianych bali. Pokryta czerwoną dachówką i z rzeźbionymi niebieskimi okiennicami. Pod ścianami rosły słoneczniki. Odetchnął z ulgą i zapukał do drzwi. Chwilę trwało zanim drzwi się otworzyły i stanęła w nich dziewczyna, tak niezwykłej urody, że wszystkie koleżanki natychmiast wybyły mu z głowy. Zapatrzył się na nią, zapominając o zamknięciu ust. Wysoka, prawie jak on i chyba w tym samym wieku, około siedemnastu lat. Czarne włosy, zaplecione w gruby warkocz spływały po ramieniu, tego samego koloru oczy patrzyła na niego z pod gęstych rzęs. Te szczegóły ledwie zdążył zarejestrować, bo całą jego uwagę natychmiast przykuły jej piersi. Były olbrzymie, ich kształt doskonale rysował się pod burą tuniką z materiału, jaki w szkole na lekcjach historii nazywano samodziałem. Teraz te olbrzymie cyce wypychały się do przodu i Dawid zdał sobie sprawę, że dziewczyna nie ma na sobie stanika. Jego pała natychmiast zareagowała na tę myśl, podnosząc się do pionu.
    
    - Co tu robisz? Natychmiast stąd idź! – dziewczyna mówiła cicho i jakby ze strachem. Oczywiście nie zwrócił na to uwagi. Miał za mało krwi w górnej części ciała.
    
    - A cóż to za niespodziewany gość?
    
    Za dziewczyną pojawiła się druga kobieta. Jasnym było, że muszą być rodziną. Matka i córka jak zgadywał. Starsza, ale w żadnym ...
«1234...»