1. Wykorzystany przez łobuza


    Data: 31.08.2018, Kategorie: Geje Autor: Niepewny, Źródło: Pornzone

    Ta historia przytrafiła mi się naprawdę, ale nie musicie mi wierzyć. Miałem wtedy 18 lat, a były to wakacje między II, a III klasą liceum. W życiu młodego faceta wiadomo, łatwo nie jest, pieniążki są potrzebne na wiele ważnych rzeczy, dlatego połowę wakacji zawsze starałem się spędzić na wsi u babci, gdzie łatwo było o jakąś dorywczą pracę na czarno. Historia, którą mam na myśli przytrafiła mi się, gdy zatrudniłem się u miejscowego szychy wśród rolników w jego wielkim sadzie, przy zbieraniu wiśni. Ludzie tam mieszkający zawsze wydawali mi się dziwni, niektórzy śmieszni, inni ocierający się o patologie. Szczególnie ludzie zatrudniani przez mojego „szefa” wzbudzali bardzo skrajne odczucia. Od pierwszego dnia pracy uczepił się mnie nijaki Olek. Koleś bardzo dowcipny, otwarty, (chyba aż za bardzo), dosłowny, dosadny i zwyczajnie zboczony. Zawsze dążył do prowadzenia ze mną rozmów na tematy seksu, chwalił się swoimi dokonaniami w piciu i zaliczaniu panienek, wypytywał o moje, które nie były zbyt bogate, dlatego wzbraniałem się, przed tymi tematami jak tylko mogłem. Olek widząc moje uniki często kwitował je żartami że pewnie wolę chłopaków. Nie miał racji, gdyż zawsze uważałem się za 100% hetero, tylko bez szczęścia do kobiet :/… Ogólnie jego żarty były bardzo prymitywne, przepełnione błędami językowymi, i siarczystymi przekleństwami, mówione takim wiejskim akcentem. Był około 5 lat starszy, miał kanciasty łeb ogolony prawie na zero, nieco wyższy ode mnie, szczupły, ale z lekkim ...
    ... zarysem mięśni, mocno opalony, z żylastymi rękami, dużymi dłońmi. Miałem okazje mu się przyjrzeć, bo zawsze pracował bez koszulki , jedynie w jakichś brudnych spodenkach. To chyba nic złego, że facet hetero z ciekawością przygląda się ciałom innych facetów. To tak dla porównania. Ściskał zawsze mocno moją rękę tymi swoimi przeszczepami na przywitanie, czasami, przeciągał uścisk, aż musiałem go prosić, aby mnie puścił. Ciągle palił fajki i pluł. Gdy chciało mu się lać, nie krępował się ani trochę i dosłownie w odległości metra ode mnie odwracał się i załatwiał potrzebę. Często w trakcie sikania odkręcał się w moją stronę i opowiadał w między czasie swoje pozostawiające wiele do życzenia dowcipy, lub po prostu bawił się strumieniem moczu. Kiedy któregoś razu niechcący mój wzrok padł na jego pałę, coś mnie tknęło. Była naprawdę wielka, taka ciemna, pasująca do jego ciemnej karnacji, porośnięta czarnymi jak noc włosami. Od tamtego czasu zawsze wykorzystywałem okazje żeby zerkać na jego przyrodzenie. Do prawdy ciekawy widok. Olek w swoich przechwałkach opowiadał o swoich 20cm, ale te jak i inne jego opowiastki zawsze traktowałem z przymrużeniem oka. Któregoś dnia wydarzyło się coś czego nie zapomnę. Podczas zbierania moje buzujące hormony, w połączeniu z brakiem seksu, codziennymi opowiastkami Olka i moją przedziwną fascynacją jego fiutem doprowadziła mnie do silnego wzwodu, którego za żadne skarby nie mogłem ukryć. Byłem pewny, że to zauważy. Przecież nie raz drwił ze mnie, że ...
«1234»