1. Weekend w Tatrach


    Data: 04.09.2018, Kategorie: Anal Oral Sex grupowy Wytryski Autor: niesmialyy28, Źródło: Pornzone

    Mam 28 lat, Jestem całkiem normalnym facetem. 180 cm wzrostu, zadbany fizycznie i psychicznie. Znajomi twierdzą, że nie wyglądam na swój wiek. W tym roku majówkę spędziłem w Tatrach. Przyjechałem już we czwartek a wracałem w poniedziałek. Wziąłem celowo dzień wolny w pracy, żeby bez pośpiechu i korków sobie wrócić. Zatrzymałem się dosłownie kilkaset metrów od Antałówki. W piątek to się tylko włóczyłem po mieście, pojechałem sobie na Słowację do Namestowa, objechałem całe Jezioro Orawskie. Dzień zleciał miło. Ale to, co chcę opisać zdarzyło się w sobotę.
    
    Sobotnim rankiem wyszedłem sobie pobiegać. Pobiegłem pod krokiew i z powrotem. Na śniadanko tradycyjnie mleczko i musli. Po śniadanku poszedłem sobie do Kuźnic, wyszedłem na Nosal i z Nosala na Krupówki. Dobrze mi się szło, więc stwierdziłem, że jeszcze Gubałówkę zaliczę i poszedłem. Zrobiła się już 14:00 i zgłodniałem. Kupiłem bilet na kolejkę i wsiadam. Zjeżdżam w dół. Na Krupówkach wpadłem do jednej z restauracyjki i ku mojemu zaskoczeniu tłumy. Ale …
    
    Przy jednym stoliku siedziała fajna dziewczyna. Zapytałem czy mogę się dosiąść ,bo za bardzo nie ma już miejsc i zgodziła się. Po chwili doszedł do niej jej chłopak. Po chwili przyszła kelnerka i podała nam karty. Złożyliśmy zamówienia i czekaliśmy. Głupio tak siedzieć w milczeniu, więc zagadałem.
    
    Skąd was do Zakopca przyciągnęło? Okazało się że z Krakowa są. Ona miała na imię Marta a on Darek. Oboje mieli po 22 lata, choć Darek wyglądał na starszego od Marty, bo ...
    ... taki dobrze zbudowany gość z niego, ale mojego wzrostu. A ty skąd? Ja z Warszawy. Marcin jestem. A ty sam czy z kimś. Ja wtedy odpowiedziałem normalnie. Ja sam jestem, przyjechałem przeżyć jakąś przygodę, lubię wyzwania. To tak jak i my, lubimy przygody. A o jakich przygodach mówisz – zapytała Marta z wymownym uśmiechem na twarzy i nie czekając na moją odpowiedź zmysłowo zaczęła całować Darka. No w sumie jeśli mam być szczery to o seks mi chodzi. Serio – ty warszawski zboczku – my też przyjechaliśmy przeżyć przygodę, ale jeszcze nie poznaliśmy kogoś na kogo miałabym ochotę. Ja wtedy odpowiedziałem – bo nie poznałaś jeszcze mnie. Marta tylko się uśmiechnęła i nic nie powiedziała. Wtedy Darek się odezwał. Masz doświadczenie w zabawach we troje, my już mamy. Ja odpowiedziałem, że mam, miałem już takie zabawy. I wtedy nasze zamówienia do nas przyszły. Powiedzieliśmy sobie smacznego i zaczęliśmy jeść. Po chwili Marta zapytała, gdzie się zatrzymałeś? Powiedziałem gdzie i okazało się, ze oni na tej samej ulicy się ulokowali, tylko bliżej Krupówek. Marta zapytała czy mam plany na popołudniówkę? Ja odparłem, że nie i jestem wolny. Wtedy Darek się odezwał, to zapraszamy do nas po obiadku. Po drodze kupimy coś „dobrego” i spędzimy miło czas u nas. Ja oczywiście od razu powiedziałem chętnie.
    
    Po drodze kupiliśmy szampana, trochę owoców, oscypki i poszliśmy. Dotarliśmy na miejsce. Przyznam, że nie wiedziałem, co mam teraz robić, tak nie swojo się czułem. Ale Marta wzięła sprawy w swoje ...
«123»