Powiedz mi coś, czego nie wiem
Data: 28.04.2018,
Autor: BigBrofist, Źródło: Lol24
... zaraz zaopiekuję się tobą, jak trzeba. Daj mi chwilkę.
- Nie martwię. Nie każ mi czekać jednak za długo, bo wystygnę - mruknęłam dając do zrozumienia, jak cholernie mokra jestem.
- Na to nie pozwolę - uśmiechnął się po swojemu i spojrzał na mnie - Chodź do mnie...
Otulił mnie ramieniem, przysunął się i zaczął całować moje usta tak, jak miałby to robić po raz ostatni. Muskał je z pasją, leniwie, a jednocześnie z gorącym temperamentem, nie dając ani chwili przerwy na cokolwiek. Było idealnie, nastrojowo, tak czule, jak tego potrzebowałam. Dłoń Daniela przejechała po ramieniu i sięgnęła do piersi pokrytych już tylko gęsią skórką. Ściskał je mocno, pewnie, ale z wyczuciem, znajdując złoty środek przyjemności. Pochylił się, by móc popieścić je ustami. Głaskałam go po głowie i pomrukiwałam z rozkoszy, gdy jego język nawet delikatnie stykał się z moimi twardymi sutkami. Moje biodra falowały rytmicznie. Całował mój biust, a druga ręka powędrowała pod spódnicę. Palce przejechały przez koronkowe majtki.
- Aleś. Ty. Mokra - wyszeptał, gryząc mnie w sutek po każdym wyrazie.
Nie wytrzymałam. Zsunęłam szybko spódnicę z majtkami dysząc przy tym obsesyjnie.
Wbiły się we mnie trzy palce. Zamknęłam oczy i chwyciłam go tym samym za nadgarstek. Nie radziłam sobie z oddechem, nie kontrolowałam już w żadnym stopniu swoich ruchów i dźwięków, jakie wydawałam. Posuwał mnie nimi szybko, drugą ręką złapał moją dłoń tak, że przestałam czuć w niej krążenie. Zsunął się niżej i jednym ...
... ruchem języka spił cieknące po mojej wrzącej cipce soczki.
Po prostu przestałam oddychać.
Wyjął palce, zanurzył się we mnie wilgotnym językiem. Drażnił moją gładką myszkę ustami, ssał ją lekko, a ja miałam w głowie już tylko porządne pieprzenie. Poderwałam się z łóżka, czego Daniel się nie spodziewał. Podeszłam na czworaka, pocałowałam go tak, że oboje omal nie straciliśmy równowagi.
- Chcę...
- Już ja lepiej wiem, czego chcesz - szepnął mi do ucha szybko.
Popchnął mnie. Poderwałam się z materaca, wypięłam najmocniej, jak byłam w stanie, w oczekiwaniu na jego wielkiego fiuta. Przybliżył się. Złapał mnie za włosy, mocno odchyliłam głowę w tył.
Trzask.
Cała zadrżałam. Dawno nie wymierzył mi takiego klapsa. Jęknęłam. Słodki ból.
Poczułam wnet końcówkę penisa u wejścia do rozgrzanej cipki. Chwycił mnie za biodro i wszedł, nie za szybko, ale zdecydowanie. Westchnęliśmy oboje. Przyspieszał i w rezultacie pieprzył mnie prędko, dosadnie, jakby zaraz miał ktoś przyłapać. Przez całe moje ciało przechodził dreszcz a serce łomotało, jak oszalałe. Wciąż mocno trzymał mnie za włosy, nie pozwalając na wyprostowanie szyi. Słychać było charakterystyczny odgłos odbijania się jajek od muszelki, przez co temperatura tylko rosła z każdym jego ruchem. Wcześniej wydawało mi się, że pragnę dziś delikatności i spokojnego wieczoru. Uświadomił mi, jak ostro zerżnięta pragnę być. Mój poziom podniecenia sięgał szczytu. Jęki przerodziły się w krzyki, które nakręcały Daniela. Puścił ...