Tłuścioszka
Data: 07.09.2018,
Kategorie:
Pierwszy raz
Puszyste,
Wielkie Cycki,
Autor: KlusownikSeksualny, Źródło: Pornzone
... powiedzieć po co przyszedłem, lecz gdy znalazłem w odległości dwóch metrów od niej język mi stanął w gardle i zaniemówiłem. Ujrzałem przed sobą piękne cudowne i ogromne cycochy i prześwitujące przez cienką bluzeczkę jak dwie wierze ogromne dwu centymetrowe suty. To był cudowny widok, lecz ja nie wiedziałem co powiedzieć i stałem jak wryty czując jak rośnie moje napięcie w spodenkach. - Słucham Cię - powiedziała do mnie i zalotnie się uśmiechnęła. Z bliska była jeszcze piękniejsza choć miała tych parę kilogramów więcej, to jednak mi się podobała nadzwyczajnie, gdyż uwielbiam puszyste kobitki a ona jest dla mnie ideałem! pani Moniko - wreszcie wykrztusiłem z siebie - mama mnie wysłała do pani, żebym poprosił panią.... - mów mi po prostu Monika. OK? - przerwała mi w pół zdania - Dobrze....odrzekłem niepewnie - może pani...to znaczy możesz nam pożyczyć trochę mąki bo mama gotuje obiad i jej zabrakło.. - Ok. nie ma sprawy Marcin. Tylko dokończę podlewać kwiaty i pójdziemy po mąkę - po czym odwróciła się tyłem do mnie i ujrzałem dwa pulchne półdupki rytmicznie falujące w rytmie jej kroków. Usiadłem na ławce i z przyjemnością obserwowałem jak zgrabnie się pochylała podlewając kwiatki. Gdy skończyła udaliśmy się do mieszkania. Monika zapytała się czy mi się u niej podoba, gdyż jeszcze nigdy u niej w domu nie byłem, tylko moja mama parę razy do niej chodziła. Powiedziałem że podoba, gdyż mieszkanko było całkiem ładnie urządzone. Powiedziałem że mają z mężem niezły gust, a ona na to ...
... że nie ma męża i jest wolna a mieszkanie to wybudowali jej rodzice, bogaci prawnicy. Posiedziałem jeszcze u niej tak z 15 minut, fajnie nam się nawet gadało ale wszystko co dobre szybko się kończy. Podziękowałem Monice za mąkę i już zbliżałem się do furtki gdy zawołała :
- Marcin!
- taaak!
- poczekaj chwilkę
- słucham?
- a może tak byś wpadł do mnie po południu, ładna pogoda jest zrobimy grilla, wpadną moi znajomi, przyłączysz się? co?
- tak. tak przyjdę - powiedziałem niepewnie po chwili zawahania
- no to tak około 17 wpadnij będzie fajnie.
- na pewno - odrzekłem radośnie i oddaliłem się ze słoikiem z mąką.
Tego dnia nerwowo odliczałem godziny i minuty do 17-tej godziny. Kąpałem się chyba z godzinę, następnie dokładnie starannie wygoliłem wszystkie niepotrzebne zarosty z twarzy, pach i jąder i kutasa, gdyż przeczuwałem, że to będzie wyjątkowy wieczór w moim życiu i wreszcie się ,,to" wydarzy! Była już 16:50. Stałem przed lustrem i prężyłem się jak struna poprawiając moją fryzurę. Mama jak zwykle upominała mnie, abym nie przeholował z alkoholem, tak jak ostatnio na imprezie u kumpla. Ja jednak nie szedłem do Moniki na Grilla żeby zalać pałkę, tylko żeby przeżyć swój pierwszy raz. Gdy dotarłem na podwórko Moniki, byli już jej znajomi Anka i Paweł- małżeństwo z 5 - letnim stażem, jak później się dowiedziałem. Po chwili się z nimi zapoznałem i dziewczyny poszły szykować potrawy do kuchni, a my z Pawłem zajęliśmy się rozpalaniem grilla. Po pół godzinie ...