1. Joanna w klubie Cz.5. Perfekcyjna pani domu


    Data: 10.09.2018, Kategorie: Dojrzałe Autor: Kirith, Źródło: Fikumiku

    ... chwili poczuła, że na jej plecy wylał coś bardzo ciepłego, wzdrygnęła się, Kamil jednak uspokoił ją tłumacząc, że to wosk do masażu. Przyjemne ciepło zaczęło rozchodzić się po jej ramionach i plecach, tam gdzie wmasowywał w nią gorący wosk. Zaczęła czuć się wspaniale. Nigdy w życiu, nawet przy Henryku nie spotkało jej coś takiego. Ten nastrój, i świetny masaż gorącym woskiem, były dla niej przyjemną odmianą. Odprężyła się całkowicie. Po chwili zaczęła odważnie opróżniać lampkę wina i pudełko czekoladek. Ucieszyło to Kamila, to był znak, że Joanna jest zadowolona i zaczęła czuć się przy nim swojo. Dolał jej wina i wrócił do masażu. Masował plecy, ramiona, nogi, uda, w końcu doszedł do pośladków. Rozwiązał majteczki, żeby mu nie przeszkadzały. Jego nieśpieszne i delikatne choć stanowcze ruchy w połączeniu z gorącym woskiem, sprawiły, że zaczęła się zapominać, czując coraz większe podniecenie. Zaczęła coraz częściej wzdychać przyjemnie, w pewnym momencie Kamil usłyszał ciche mruczenie. Wiedział, że sprawił jej ogromną rozkosz i że jest zachwycona. W pewnej chwili wziął intymny żel stymulujący i wycisnął odrobinę na jej cipkę. Joanna z sykiem złapała powietrze. Nigdy dotąd nie czuła czegoś takiego. Rozkoszne ciepło niby ogień trawiło jej najintymniejsze miejsce, a kiedy Kamil delikatnie zaczął rozprowadzać palcami żel, zaczęła oddychać głośno i spinać się. Gdy tak przeżywała zachwycona to wszystko, Kamil wprowadził ją na kolejny stopień rozkoszy. Kolejną porcję żelu zaczął ...
    ... delikatnie rozprowadzać palcami w jej wnętrzu. Joanna głośno wypuściła powietrze i zaczęła ściskać coraz mocniej w garściach poduszkę, którą miała pod głową. Nigdy jeszcze nikt nie rozpalił jej do tego stopnia. Kamil masując nadal jedną ręką jej najczulsze miejsce, drugą oparł się przy jej głowie i pochylił tuż nad nią. Poczuła ciepło bijące od jego ciała parę milimetrów nad sobą, potęgowane jeszcze przez wosk, wmasowany w nią. Jednocześnie niemal do szaleństwa doprowadzał ją jego gorący oddech lądujący na jej karku i zapach perfum. Nie wytrzymała. Odwróciła się i zaczęła całować go, obejmując ramieniem. Po chwili jednak Kamil podniósł się i wylał kolejną porcję wosku na jej brzuch, po czym zaczął go w nią wmasowywać. Joanna z płomiennym spojrzeniem, pełnym już pożądania poddawała się mu bez sprzeciwu. Po chwili jednak, kiedy myślała, że lepiej być już nie może poczuła, że wchodzi jednak na jeszcze wyższy stopień rozkoszy. Kamil wylał wosk na jej piersi i zaczął czule i stanowczo wmasowywać go i ugniatać je. Jej wyprężone już z podniecenia sutki pod wpływem dotyku jego gorących rąk wzmacniały jej szczytowe już, jak jej się wydawało, doznania wielokrotnie. Zaczęła pojękiwać z cicha. Kamil wiedział, że już jest jego. Sam był podniecony jak nigdy. Jego stercząca męskość wyrywała się z bokserek. Wstał i stanął przy jej głowie masując i ugniatając nadal jej piersi. Joanna zobaczywszy to, nie zastanawiała się ani sekundy. Sięgnęła ręką do wypukłości w jego bokserkach i zaczęła ją ...
«1...345...»