1. Urlop 3


    Data: 16.09.2018, Kategorie: Rodzinka, Autor: dejmos, Źródło: Fikumiku

    ... gwałtownie przewrócił, tak że znowu byłam na dole. Podał mi poduszkę bym sobie zakryła twarz i kontynuował jebanie. Moje cycki bezładnie bujały się w rytm jego pchnięć. Czułam się jak zwykła dziwka, nie było czułości, nie było pieszczot ani pocałunków. Rżnął mnie jak tanią kurwę. Gdyby to widział Robert, chyba by się załamał. A mnie było wciąż mało. Chciałbym aby to trwało w nieskończoność, ale nic co piękne nie trwa wiecznie. Zbyszek gwałcąc mnie – bo tak to wyglądało – nieuchronnie doprowadzał mnie do orgazmu. Nie potrzebowałam pieszczot moich piersi, pocałunków – niczego. Chciałam być tylko rżnięta. To był cudowny orgazm, trwał długo, smakowałam go po troszeczku. Wypinałam cipę jak tylko mogłam by mógł mnie skuteczniej rżnąć. W tym amoku trudno było rozdzielić granicę pomiędzy początkiem środkiem i końcem orgazmu – to trwało. Z trudem łapałam oddech przez tą poduszkę. Poczułam zmianę rytmu. Domyśliłam się, że Zbyszek zaraz się spuści. Objęłam go nogami by mieć pewność, że się nie wycofa. Walił mnie jeszcze z dwie, trzy minuty, aż skurcz orgazmu spowodował, że wsadził mi chyba całego swojego kutasa. Gdyby nie poduszka pewnie, już dawno policja pukała by do drzwi. Kolejne skurcze i kolejne pchnięcia, kolejne porcje spermy w mojej cipce – byłam w niebie. Nie zemdlałam, ale byłam w takim stanie, że nie rozróżniałam kształtów, kolorów, upływu czasu. Totalne odrętwienie i ekstaza spełnienia. Nie wiem jak długo leżeliśmy w milczeniu, ciężko oddychając. Bez tej cholernej ...
    ... poduszki oddychało się zdecydowanie lepiej, ale i tak z trudem łapałam oddech. Czułam jak z mojej cipki wypływa sperma, nie było jej już tak dużo jak poprzednio. W końcu spuścił się dzisiaj już parę razy. Otworzyłam oczy, Zbyszek leżał obok na plecach, miał zamknięte oczy a jego pała stała w dalszym ciągu. Z trudem się odezwałam: - Chyba przesadziłeś z tą viagrą, następnym razem weź pół, bo nas wszystkie trzy zajeździsz. Słysząc moje słowa, uśmiechnął się i zapytał: - Chcesz mi powiedzieć, że będą następne razy? - Przyjechałyśmy tu na dwa tygodnie, niedługo przyjedzie Robert, ale jak się poznacie, na pewno nie będzie miał nic przeciwko temu byśmy razem w trójkę uprawiali seks. Do przyjazdu Roberta chciałabym, abyś mnie rżnął tak często jak to będzie możliwe. Nie musisz szukać innej, mam nadzieję, że ja ci wystarczę. Mam tylko dylemat co z moimi córkami. Teraz gdy je rozdziewiczyłeś, pewnie będą chciały abyś i je posuwał. Jak Robert przyjedzie to się trochę opanują. Znając jednak moją determinację, to do jego przyjazdu nie dadzą nam spokoju. Wiesz co - masz moje przyzwolenie, możesz je rżnąć kiedy chcesz tylko, błagam bądź delikatny i zawsze w prezerwatywie. Czuję że mogę ci ufać, ale obiecaj mi to. Wolę, żebyś ty je posuwał, niżby miały to robić bez żadnej kontroli. - Wiesz co Marta, ten miniony dzień przerósł moje wszelkie oczekiwania. Nie wiem co mam powiedzieć. Obiecuję ci, że zaopiekuję się twoimi córkami jak tylko będę mógł najlepiej. - Już to sobie wyobrażam – zażartowałam i ...
«12...4567»