1. Ladies Of Metal


    Data: 16.09.2018, Autor: EruQ, Źródło: Lol24

    Szkołaaa... Tak... To miejsce dobijało go. Nudne lekcje ciągnęły się w nieskończoność, a jego długopis wyrzucał reszki atramentu na kartkę z zeszytu. Nie była to jednak notatka podawana przez nauczycielkę polskiego. Ikona bo było to dzieło pisane przedstawiało koleżankę. Zmysłowo piękną niczym modelkę w stylu metal, siedzącą kilka ławek przed nim samym. Lecz na kartce nie była ona całkiem ubrana, Kacper dał ponieść się swej erotycznej fantazji. Zajęty upiększaniem pośladków nie zauważył zbliżającej się Pani profesor. Jednym ruchem wydarła dzieło z jego zeszytu. Dzieło które pozwoliłoby przetrwać mu resztę dnia. Srogo spoglądała w jego oczy.
    
    - Wstyd... - zasyczała ostro, odwracając się od niego machając kartą tak by widziała cała klasa udała się do biurka.
    
    Nie umknęło to uwadze Kingi która zauważając swój wizerunek, zerwała się z gwałtownie z krzesła i uderzyła w twarz twórcę. Mimo drobnego i zgrabnego ciała cios był bardzo mocny. Zrozpaczona zabrała swoje rzeczy i wybiegła z klasy. Chciał ruszyć za nią lecz zatrzymała go nauczycielka.
    
    - Ani się waż wyjść! Bo wyciągniemy z twojej twórczości poważne konsekwencje. - Jej groźba usadziła go z powrotem na miejsce, a reszta lekcji przeminęła w zupełnej ciszy. Lecz wszystkie pary oczu skierowane były na jedną zdruzgotaną twarz.
    
    Gdy zadzwonił dzwonek wszyscy prócz Kacpra opuścili pomieszczenie. Wiedział że nauczycielka ma mu coś do powiedzenia.
    
    - Nie wyciągnę konsekwencji... Ale! To pierwszy i ostatni raz! Od tej pory ...
    ... bierzesz się ostro do roboty albo karteczka wyląduje u dyrektora... - mówiła to głośno i stanowczo.
    
    - Dobrze proszę Pani - wiedział że żarty się skończyły, lecz w głębi myślał o Kindze. Była jego weną, a on tak ją zranił.
    
    - A Kinga! Nie obchodzi mnie jak będzie teraz na Ciebie patrzeć... Jak dla mnie jest to delikatna dziewczyna. A ty..? Ty się nią zauroczyłeś... Prawda..? - ostatnie słowa przepełnione były jadem nienawiści - Ty głupcze nie wiesz co straciłeś. A to będzie twą najgorszą karą!
    
    Ostatnie słowa belferki były jak tępy sztylet wolno wbijający się w serce, wywołując straszny ból. W głębi czół jak jego duszę wyje o pomstę do nieba.
    
    - A teraz zejdź mi z oczu!
    
    Opuszczając klasę z każdym krokiem rozpadał się emocjonalnie. Przerwy jak i reszta lekcji były najgorszymi i najdłuższymi w całym roku szkolnym. Gdzie spojrzał dostrzegał skupiony na nim wzrok. I te szepty na jego temat, sprawiały poczucie chęci nagłej śmierci. Gdy dobiegł koniec lekcji Kacper czym prędzej udał się do domu. Parę minut po drugiej był już na miejscu. Pospiesznym ruchem odtworzył drzwi znikając momentalnie za nimi. Mieszkał sam w dość dużym domu, składającym się z kuchni, łazienki, salonu oraz prawie że pustej sypialni włożonej przyniszczonym parkietem. Rzucając torbę w kąt położył się na wznak w swym łóżku, dociskając poduszkę do swej zbolałej głowy. Pogrążając się w swych myślach, prędko zasnął z wyczerpania psychicznego.
    
    Obudziło go mocne stukanie do drzwi. Spoglądając kątem oka ...
«1234»